Kowal o polskim rządzie: Wychodzimy na świrów

Kowal o polskim rządzie: Wychodzimy na świrów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Kowal (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Francja nie powinna sprzedawać do Rosji okrętów desantowych typu Mistral. Powinniśmy powiedzieć Francuzom, że jak wspólna Europa, to wspólna Europa, jak zasady, to zasady. A jeśli nie, to my nie kupujemy broni z kraju, który pomaga agresorom, łamiącym prawa międzynarodowe - uważa Paweł Kowal w rozmowie w "TVN".
Zdaniem eurodeputowanego Polski Razem, Warszawa nie powinna brać wyłącznie na siebie ciężaru sankcji wobec Rosji, jeśli nie chce ich Zachód.

- Trzeba się zastanowić, co zrobić, aby po rewolucji lutowej i zmianie rządów nie było rewolucji październikowej. Jeśli nie chcemy mieć na Ukrainie poważnych zamieszek i kłopotów, to trzeba udzielić poparcia rządowi Arsenija Jaceniuka - twierdzi Kowal.

Dodał, że Francja powinna zawiesić kontrakty na sprzedaż okrętów desantowych Rosji. - Powinniśmy powiedzieć Francuzom, że jak wspólna Europa, to wspólna Europa, jak zasady, to zasady. A jeśli nie, to my nie kupujemy broni z kraju, które pomaga agresorom, łamiącym prawa międzynarodowe - zaznaczył Kowal.

Również wobec Niemców eurodeputowany wysunął zarzuty. - Przez lata mówili, że jeśli Julia Tymoszenko wyjdzie z więzienia, a na Ukrainie rządzić będą demokraci, to odpowiedź będzie natychmiastowa. Tak się jednak nie stało - powiedział Kowal.

- Niektórzy pakują Polskę w rolę głównego kraju, który walczy o sankcje przeciwko Rosji, których, z góry wiadomo, że nie będzie. Wychodzimy na świrów, którzy na końcu rozbiją sobie nos o ścianę - stwierdził Kowal.

- Premier Donald Tusk powinien powiedzieć, że potrzebne są sankcje, ale to Angela Merkel powinna to wziąć na siebie, bo kiedy to bierze na siebie polski rząd, to wiadomo, że sankcji nie będzie i występujemy w roli, w której nigdy nie powinniśmy wystąpić - podsumował Kowal.

Na koniec dodał, e Putin wykorzystuje "dwugłos", bo zachodni politycy "dużo mówią, a mało robią".

DK, TVN24