Tusk odwiedził wojska rakietowe: Nie chcemy prężyć muskułów, ale jesteśmy w stanie się bronić

Tusk odwiedził wojska rakietowe: Nie chcemy prężyć muskułów, ale jesteśmy w stanie się bronić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier podczas wizyty w Nadbrzeżnym Dywizjonie Rakietowym Marynarki Wojennej w Siemirowicach (fot.premier.gov.pl)
Premier Donald Tusk wraz ministrem obrony narodowej Tomaszem Siemoniakiem odwiedzili Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy Marynarki Wojennej w Siemirowicach. Jak przyznał szef rządu celem wizyty nie jest „prężenie muskułów”, „ale tylko ten może liczyć na wsparcie sojuszników, kto sam potrafi się bronić”.
-Jesteśmy coraz lepiej przygotowani do obrony polskich granic - zapewniał premier. Wizyta premiera i szefa MON w Nadbrzeżnym Dywizjonie Rakietowym Marynarki Wojennej w Siemirowicach ma związek z przypadającą 12 marca 15. rocznicą obecności Polski w NATO.  

Tusk podkreślił, że wydarzenia na Ukrainie mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo Polski, jednak zapewnił, że nasz kraj jest w stanie coraz lepiej bronić swoich granic.  - Polska jest solidnym członkiem Sojuszu, gotowym do akcji, także jeśli chodzi o bezpieczeństwo innych członków NATO - powiedział Tusk. - Dlatego tak mocno możemy stawiać kwestę naszego bezpieczeństwa. NATO to najbezpieczniejszy alians w jakim Polska uczestniczyła- dodał.

Tusk podkreślił, że drugim filarem polskiego bezpieczeństwa jest dobrze wyposażone wojsko, i świetnie wyszkoleni żołnierze. - W przededniu rocznicy wejścia Polski do NATO chciałbym oddać ukłon polskim żołnierzom, ich odwadze, determinacji - powiedział Tusk. Trzecim filarem naszego bezpieczeństwa - jak powiedział premier - jest pozycja polityczna Polski w Europie. Polska, jak zaznaczył, odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu polityki zagranicznej, w tym wschodniej.

TVN24.pl, ml