Przemysław Wipler, prezes Stowarzyszenia Republikanie, i Janusz Korwin-Mikke rozpoczynają współpracę.
Politycy wystąpili razem na konferencji prasowej w Sejmie. Zapowiedzieli współpracę w wyborach samorządowych, które odbędą się jesienią 2014 r. - Z uwagi na fakt, że podzielamy takie same wartości w życiu publicznym, będziemy wspólnie podejmowali działania mające doprowadzić do tego, by wspólna reprezentacja polityczna konserwatywnych liberałów, konserwatystów, wolnościowców, narodowców i republikanów miała jak największy wpływ na działanie władz publicznych w Polsce - zapowiedział Korwin-Mikke.
Lider Nowej Prawicy był też pytany przez dziennikarzy, jak odnosi się do „nocnych ekscesów” posła Wiplera. Podkreślił, że jest to „prywatna sprawa” posła Wiplera. - Mnie zdumiewa, że ludzi nie interesuje, jakie poglądy ma poseł Wipler. Interesuje ich tylko, ile pan poseł wypił i jakie były tego skutki. Rozmaite pijackie wyczyny zdarzają się Polakom i tyle - skwitował Korwin-Mikke, ale zaznaczył, że sam dużo nie pije. - Nie piję tyle, żebym miał z tym kłopoty. Ale znam posłów, znam nawet takich prezydentów, którzy mieli takie kłopoty na zagranicznych delegacjach - powiedział.
TVN24
Lider Nowej Prawicy był też pytany przez dziennikarzy, jak odnosi się do „nocnych ekscesów” posła Wiplera. Podkreślił, że jest to „prywatna sprawa” posła Wiplera. - Mnie zdumiewa, że ludzi nie interesuje, jakie poglądy ma poseł Wipler. Interesuje ich tylko, ile pan poseł wypił i jakie były tego skutki. Rozmaite pijackie wyczyny zdarzają się Polakom i tyle - skwitował Korwin-Mikke, ale zaznaczył, że sam dużo nie pije. - Nie piję tyle, żebym miał z tym kłopoty. Ale znam posłów, znam nawet takich prezydentów, którzy mieli takie kłopoty na zagranicznych delegacjach - powiedział.
TVN24