"Niech Czesi zabierają Sikorskiego", "Tusk to podróbka Kaczyńskiego"

"Niech Czesi zabierają Sikorskiego", "Tusk to podróbka Kaczyńskiego"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Adam Hofman, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, skomentował publikację czeskiego tygodnia „Respekt”, który w swoim najnowszym numerze określił Radosława Sikorskiego mianem „nowego lidera Europy, który zmienia europejską politykę i historię”. Odniósł się też do polityki zagranicznej prowadzonej przez Donalda Tuska.
– Jak Czesi są tak dumni z Sikorskiego, to mogą go sobie wziąć – zaczął Hofman. – Ja tak dobrze go nie oceniam, wręcz odwrotnie. Uważam Sikorskiego za architekta złej polityki. Wystarczy przypomnieć artykuł prasowy sprzed kilku lat, w którym szef MSZ wycofał się z "myśli jagiellońskiej", która cechowała politykę wschodnią, prowadzoną wcześniej m.in. przez Lecha Kaczyńskiego – dodał.

Hofman odniósł się też do zjednoczenia polskich partii w polityce zagranicznej. – Wsparcie i zjednoczenie nie zawiesza oczywiście normalnej działalności opozycyjnej. Byłoby dziwne, gdyby ktoś, kto się mylił się przez siedem lat w sprawie polskiej pozycji na arenie międzynarodowej, nie podlegał ocenie. Donald Tusk w tym, co ostatnio robi, także w polityce zagranicznej, jest podróbką Jarosława Kaczyńskiego. Oryginał jest zawsze lepszy od podróbki – zauważył.

Zdaniem rzecznika PiS „świetne kontakty Tuska w Europie” nie powstrzymały Rosji przez interwencją na Krymie. Nie wpływają też znacząco na poprawę bezpieczeństwa energetycznego Polski. Hofman stwierdził, że „pani kanclerz na pomysł Donalda Tuska o wspólnym kupowaniu gazu odpowiedziała, że nie może, bo robią to prywatne firmy”. Dodał, że w „języku dyplomacji nie zabrzmiało to za dobrze”.

– Jak Donald Tusk bije w bęben sankcji i ma pełne poparcie od nas, potem przekonuje UE, kanclerz Niemiec kiwa głową, a w tym  czasie niemieckie firmy sprzedają rosyjskim polskie koncesje, to wyszliśmy na świrów – kontynuował. –  To, co się dzieje w sprawie koncesji, gazoportu i całej polityki bezpieczeństwa energetycznego nie bierze się znikąd, to wynik siedmioletniej polityki Donalda Tuska, on nie wylądował dziś, jak ufoludki, te zielone ludziki – podsumował Hofman.

kl, TVN 24