Sikorski: My też zapłacimy za sankcje wobec Rosji. I to więcej niż inni

Sikorski: My też zapłacimy za sankcje wobec Rosji. I to więcej niż inni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radosław Sikorski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Mamy nadzieję, że to przekona naszych rosyjskich partnerów, że sprawy są poważne i doprowadzi do refleksji - powiedział Radosław Sikorski o unijnych sankcjach wobec Rosji.
16 marca odbyło się nielegalne w świetle prawa międzynarodowego oraz ukraińskiego referendum w sprawie opuszczenia przez Autonomiczną Republikę Krymu Ukrainy i przyłączenie się do Federacji Rosyjskiej. Niemal 97 proc. osób uczestniczących w referendum opowiedziało się za przyłączeniem Krymu do Rosji.

Ministrowie spraw zagranicznych państw unijnych potępili referendum na Krymie, które nazwali nielegalnym. Na spotkaniu podjęto decyzje o zastosowaniu sankcji wizowych i finansowych wobec osób odpowiedzialnych za "naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy". 

- Wolelibyśmy, aby ten konflikt był rozwiązywany, a nie eskalowany, ale wszyscy widzimy, że niestety Federacja Rosyjska nie poczyniła kroków, które mogłyby przywrócić integralność terytorialną Ukrainy i pomóc Ukrainie ustabilizować swoją sytuację - mówił Sikorski. 

- Polska jako kraj graniczny i sąsiedzki, zarówno wobec Rosji, jak i wobec Ukrainy, jest jednym z tych, które najbardziej życzyłyby sobie, aby kraje te unormowały swoje stosunki - podkreślił Sikorski.

Minister zaznaczył, że UE będzie podejmowała dalsze decyzje dotyczące sankcji w zależności od rozwoju sytuacji. - Proponuję nie przesadzać z entuzjazmem we wprowadzaniu sankcji, bo my też za to zapłacimy. I to więcej niż inni - dodał.

ja, tvn24