Śląski sposób na psie odchody. „Nie rób gańby. Skludziej po swoim pise”

Śląski sposób na psie odchody. „Nie rób gańby. Skludziej po swoim pise”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Śląski sposób na psie odchody. „Nie rób gańby. Skludziej po swoim pise” (fot.sxc.hu)
Psie odchody w przestrzeni publicznej, są zmorą każdego polskiego miasta. Chorzów postanowił uporać się z tym problemem…po śląsku. - Kiej wyłazisz na szpacyr ze psiokiem zebier tyż bojtlik, kiej Twój psiok nawali nie markyruj co nie widzisz - tak w specjalnym spocie instruują chorzowscy urzędnicy - podaje TVN24.
Kampania pod hasłem „Nie rób gańby. Skludziej po swoim pise” wystartowała z początkiem wiosny i jej celem jest nakłonienie właścicieli psów do sprzątania po swoich zwierzakach. Przekonują do tego również liczby, rocznie na trawnikach, skwerach i chodnikach ląduje ponad 330 ton psich odchodów, które produkuje ok. 6 tys. psów - podaje TVN24. 

- Uznaliśmy, że problem, który najbardziej widoczny jest po zimie trzeba wreszcie rozwiązać. Do życia w czystym mieście mają prawo wszyscy mieszkańcy. To jednak wymaga zmiany mentalności przez tych, którzy zapominają, że sprzątanie po swoim psie to obowiązek, który powinien wynikać nie tylko z kultury osobistej. To reguluje prawo – powiedział Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.

Kampania ma przypomnieć też wszystkim, że za nie posprzątanie po swoim pupilu właściciel może zostać ukarany mandatem do 500 złotych. Jednak przez najbliższe 4 tygodnie straż miejska zamiast mandatów będzie wręczać ulotki. W Chorzowie ustawiono już ponad 30 dystrybutorów woreczków na psie nieczystości. Można je również odbierać za darmo w chorzowskim Urzędzie Miasta.

tvn24.pl, kg