Kandydat PiS do PE: Sprawa smoleńska to kwestia prestiżu Polski

Kandydat PiS do PE: Sprawa smoleńska to kwestia prestiżu Polski

Dodano:   /  Zmieniono: 
Socjolog, prof. uniwersytetu w Bremie, Zdzisław Krasnodębski, fot. Wprost
- Poparcie społeczne dla PiS się zwiększało, kiedy partia podejmowała problemy społeczne, takie jak służba zdrowia, problemy gospodarcze. Myślę, że sprawą smoleńską powinniśmy zajmować się niezależnie od tego, czy to przynosi popularność, czy nie - powiedział prof. Zdzisław Krasnodębski, kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego.
Zdaniem Krasnodębskiego „sprawa smoleńska to sprawa państwowa”. - To sprawa nas wszystkich. To sprawa prestiżu Polski, godności Polaków, podmiotowości polskiej.

Kandydat PiS wyraził zrozumienie dla Polaków, „którzy mieli zaufanie do pana premiera po 10 kwietnia 2010 r.”. Dodał, że „premier wtedy wyszedł i powiedział, że to będzie najbardziej przejrzyste śledztwo”. Przypomniał też wypowiedzi Ewy Kopacz i Jerzego Millera. W jego ocenie te obietnice nie zostały spełnione. Krasnodębski stwierdził, że „to jest krytyka, którą każdy racjonalnie myślący człowiek musi przyznać”.

-Nie uważam, żeby Antoni Macierewicz był szalony. On, mając do dyspozycji takie środki, jakie ma, usiłuje zrobić to, co jest możliwe - podsumował wątek profesor.

tokfm.pl, kg