Nożem o 19,5-centymetrowym ostrzu miała zadać dziecku ciosy w szyję i nadgarstki. Anna W. została oskarżona o próbę zabójstwa 7-miesięcznego synka Tymoteusza. Kobieta nie przyznaje się do winy - informuje TVN24.
Do zdarzenia doszło we wrześniu 2013 r. Ranne dziecko znalazła babcia.
- Działając w zamiarze bezpośredniego pozbawienia go (dziecka - red.) życia, zadała mu rany cięte nożem o długości ostrza 19,5 cm w okolice szyi oraz nadgarstków. Spowodowała sześć ran ciętych powłok szyi, ranę ciętą powłok okolicy lewego nadgarstka oraz ranę ciętą okolicy prawego nadgarstka - czytała akt oskarżenia prokurator Joanna Szawica.
Anna W. w toku śledztwa przyznała się do zarzucanych jej czynów i opisała okoliczności. Jednak później zmieniła zdanie. Obecnie nie przyznaje się do winy.
Wcześniej kobieta leczyła się z uzależnienia od alkoholu.
TVN24, tk
- Działając w zamiarze bezpośredniego pozbawienia go (dziecka - red.) życia, zadała mu rany cięte nożem o długości ostrza 19,5 cm w okolice szyi oraz nadgarstków. Spowodowała sześć ran ciętych powłok szyi, ranę ciętą powłok okolicy lewego nadgarstka oraz ranę ciętą okolicy prawego nadgarstka - czytała akt oskarżenia prokurator Joanna Szawica.
Anna W. w toku śledztwa przyznała się do zarzucanych jej czynów i opisała okoliczności. Jednak później zmieniła zdanie. Obecnie nie przyznaje się do winy.
Wcześniej kobieta leczyła się z uzależnienia od alkoholu.
TVN24, tk