Wycięte serce złożyli przy Chrystusie w Świebodzinie. Złamali prawo

Wycięte serce złożyli przy Chrystusie w Świebodzinie. Złamali prawo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pomnik Chrystusa Króla w Świebodzinie (fot.Mohylek/Wikipedia)
Przed miesiącem zmarł ks. prałat Sylwester Zawadzki - inspirator powstania figury Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie. Zgodnie z wolą, jego serce złożono w krypcie przy postumencie, jednak "Gazeta Świebodzińska" donosi, iż odbyło się to... niezgodnie z prawem i zaleceniami sanepidu.
Jak głosi ustawa o cmentarzach, "groby ziemne, groby murowane i kolumbaria przeznaczone na składanie zwłok i szczątków ludzkich mogą znajdować się tylko na cmentarzach". Realizacja testamentu księdza okazała się więc nielegalna.

 - Ustawodawca nie przewiduje wydania zgody, chyba, że są to krypty w kościołach utworzone kiedyś zwyczajowo - mówiła "Gazecie Świebodzińskiej" Arleta Miśkiewicz, reprezentująca Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Świebodzinie. Nikt o zgodę na pochówek serca poza cmentarzem do sanepidu nie wystąpił.

- Wczoraj wpłynęła do nas taka informacja. Sprawę przekażemy policji. Sprawa na razie jest traktowana jako wykroczenie, prokuratura nie prowadzi postępowania wykonawczego - powiedziała z kolei w rozmowie z tvn24.pl Ewa Grześkowiak z Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie.

- Za takie wykroczenie grozi kara grzywny lub aresztu - dodaje prokurator.

"chciałbym, aby moje serce spoczywało pod figurą, obok XIV stacji drogi krzyżowej" - miał napisać kapłan w testamencie. Na prośbę rodziny podczas sekcji zwłok oddzielono serce od ciała.

Pomnik w Świebodzinie jest największym tego typu monumentem na świecie, przewyższającym nawet słynnego Chrystusa w Rio de Janeiro. Figura liczy 33 m wysokości, zaś dalsze 3 m ma pozłacana korona. Ciężar monumentu to ok. 440 ton.

DK, TVN24