Prokuratura: premier nie obraził, premier ocenił

Prokuratura: premier nie obraził, premier ocenił

Dodano:   /  Zmieniono: 
To nie była zniewaga tylko "ocena kwalifikacji i zachowania danej osoby" uznała prokuratura, odmawiając wszczęcia śledztwa przeciwko premierowi, który nazwał zerem posła Ziobrę podczas przesłuchań przed komisją śledczą.
"Przyczyną odmowy wszczęcia śledztwa był brak znamion czynu zabronionego" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Maciej Kujawski. Według niego, sformułowanie użyte przez premiera nie może być uznane za znieważenie, lecz za  "ocenę kwalifikacji i zachowania danej osoby". "Zniewaga musi być czymś więcej niż tylko brakiem okazania szacunku" - dodał.

Wszczęcia śledztwa w sprawie tej wypowiedzi premiera domagała się organizacja o nazwie Komitet w Obronie Praw i Uczuć Religijnych Ludzi Wierzących Praktykujących w Poznaniu.

Kodeks karny przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności lub karę do roku więzienia dla tego, kto "znieważa funkcjonariusza publicznego (...) podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych".

28 kwietnia premier, zeznając przed komisją śledczą, nazwał "podłością" dociekania Ziobry, który spytał, czy premier zna i jak reagował na doniesienia medialne, iż rozpoznany jako zleceniodawca zabójstwa generała Marka Papały Edward M. zna Millera i obracał się w kręgach bliskich SLD. Poseł PiS uznał wówczas, że premier odpowiada inwektywą i powiedział, że prawda bywa czasami "przykra i bolesna". "Pan jest zerem" - zareagował na to szef rządu.

em, pap