"Budynek KE nie nadaje się na burdel, bo jest przeszklony"

"Budynek KE nie nadaje się na burdel, bo jest przeszklony"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski (fot. KRZYSZTOF BURSKI / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
Kazimierz Kutz powiedział szczerze. Ta kampania jest dziwna. Prawie jej nie ma. Nie czuje się konkurencji pomiędzy partiami. Za mało dyskusji. Za mało zainteresowania. To są ważne wybory, a odbywają się jakby obok nas. To źle wróży” - twierdzi Aleksander Kwaśniewski w Kontrwywiadzie RMF FM.
- Korwin-Mikke mówi, że chce zamienić PE w burdel, ale raz, że to się nie nadaje, bo to jest zbyt przeszklony budynek na takie usługi. Dwa - to jest werbalny terroryzm. Głosowanie na Korwin-Mikkego, który chce wysadzić UE w powietrze, to tak jakbyśmy chcieli głosować na terrorystów. Jeśli przyjąć, że jego słowa to nie jest żart, to należy traktować Korwin-Mikkego jako terrorystę- dodaje były prezydent.

Kwaśniewski apelował też, aby nie sugerować się sondażami, w których Europa Plus jest poniżej progu wyborczego. - Dajmy sobie jeszcze szansę. Oczywiście to nie jest dobra wiadomość, bo ona może demobilizować wyborców, ale korzystam z okazji i proszę wyborców, żeby poszli i zagłosowali, bo wynik może być lepszy niż sondaże mówią. - Podkreślał prezydent.

Syntezy negatywnej jak widzę a ja chciałbym przedstawić syntezę pozytywną. Wczoraj byłem we Wrocławiu, gdzie była większość liderów list i Europa Plus ma dwa silne argumenty. Program, czyli więcej Europy, bo rzeczywiście w tym momencie historycznym, potrzeba nam więcej integracji, mocniejszej Unii Europejskiej. I dwa nazwiska. Naprawdę, ci którzy liderują listom, są przygotowani do tego, żeby być w Parlamencie Europejskim. I więcej: znalazłem tam sporo prawdziwych talentów. Perełek, które jeszcze w polityce będą grały rolę.
Kwaśniewski skomentował niski wynik partii Palikota. - Ja nie stawiałbym jeszcze żadnej ostatecznej oceny, bo - jak mówię - wybory są przed nami. Po drugie Palikot zdecydował się na niełatwą transformację swojego ruchu, bo właściwie wybór, jaki miał, był taki - albo pozostać ugrupowaniem niszowym, które konsoliduje tych antyklerykałów, radykałów, niezadowolonych z tego, co się dzieje, albo wejść do polityki dużo bardziej poważnej. Zdecydował się na ten manewr i to jest trochę godzenie ognia i wody. - Uważa prezydent.

Kwaśniewski skomentował też niedawne doniesienia i oskarżenia o jego udział w spółce prowadzonej przez ukraińskiego oligarchę i zięcia byłego prezydenta, Wiktora Janukowycza. - Ja proponuję w ogóle oduczyć się zaglądania komuś do kieszeni, bo w tym jest taka nieznośna polska zawiść, która właśnie polega na tym, żeby absurdalnie tłumacząc tego rodzaju zachowania, zawistne w istocie, pytać, zamiast urzędu skarbowego, kto ile zarabia. Jeżeli zarabia i płaci podatki w Polsce, bądźmy mu wdzięczni. - Skwitował prezydent. Został on również zapytany, komu "kibicuje", poza Europie Plus. - Barcelonie - odparł Kwaśniewski. Po czym dodał, żeby go "nie namawiać na tego rodzaju wyznania". - Ja popieram listę Europy Plus Twój Ruch. Zwracam się do wyborców, żeby nie zapomnieli zagłosować i więcej sympatii nie muszę nigdzie lokować.

RMF24