Staniszkis oceniła ostatnie 25 lat. "Nie najlepszy, ale dobry okres"

Staniszkis oceniła ostatnie 25 lat. "Nie najlepszy, ale dobry okres"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jadwiga Staniszkis (fot.Wprost)
Socjolog, prof. Jadwiga Staniszkis na antenie TVN24 w audycji "Kropka nad i” mówiła o rocznicowym wystapieniu prezydent Bronisława Komorowskiego wygłoszonym 4 czerwca z okazji 25. Rocznicy pierwszych po II wojnie światowej częściowo wolnych wyborów parlamentarnych.
4 czerwca Bronisław Komorowski wygłosił przed Zgromadzeniem Narodowym orędzie z okazji rocznicy wyborów czerwcowych. W przemówieniu prezydent podsumował 25 lat polskiej wolności, przestrzegał jednak, by nie "spoczywać na laurach" i zaapelował o przyspieszenie reform.

- Zastanawiałam się, jakie dokonało się przegrupowanie w jego zapleczu i kto jest odpowiedzialny za tę zmianę - powiedziała Staniszkis, dodając, że wcześniej prezydent Komorowski mówił, że "nie jest takim zwolennikiem Okrągłego Stołu".

- Historia jest narzędziem polityki. To jest budowanie wyraźnie, moim zdaniem, przez prezydenta Komorowskiego takiej trzeciej siły, wytrącanie PiS-owi argumentu okrągłostołowego, branie na siebie tej wizji "nowego początku" - oceniła w "Kropce nad i" Jadwiga Staniszkis.

Oceniając 25 lat polskiej wolności, Staniszkis przyznała, że ona sama "przewartościowała swoje krytyczne oceny w świetle Ukrainy". - Widać, że trafiliśmy w takie okienko, bo jednak pucz z 1991 roku, gdyby był wcześniej, mógłby wiele rzeczy określić. Było oczywiście wiele rzeczy, które mogły się nie podobać, było obalenie rządu Olszewskiego, było zablokowanie lustracji (...) są też efekty socjalne- wyliczała. - Wszystko ma dwie twarze, ale jednak uważam, że mimo błędów, to jest może nie najlepszy, ale dobry okres. Znaleźliśmy się po właściwej stronie, nie jesteśmy tacy jednoznacznie wspaniali, jak myśleliśmy, przeglądamy się w tym lustrze historii, ale powinniśmy się zastanawiać, co robić dalej - podkreśliła.

TVN24