- Ani kandydat na premiera nie może wystąpić, ani nie ma normalnej dyskusji. Ktoś się boi - mówił w środę z sejmowej mównicy Jarosław Kaczyński, uzasadniając wniosek PiS o wotum nieufności dla rządu. - Panie posłanki i panowie posłowie mają wszelkie instrumenty by dokonać zmiany- przekonywał Kaczyński.
- Jakkolwiek by uzasadniać poparcie dla takiego rządu, trzeba zapytać o odpowiedzialność - podkreślał Kaczyński. - Rząd za nic ma prawo, konstytucję, demokrację. To rząd, który dla swojej obrony jest gotów sięgnąć do środków policyjnych, ukrywa prawdę, który jest przy tym doszczętnie skompromitowany i ośmieszony - twierdzi lider PiS.
Kaczyński przypomniał jak jego partia 16 miesięcy temu składała podobny wniosek. - Trzeba postawić pytanie, czy te zarzuty są w dalszym ciągu aktualne. Czy może rząd wszedł na drogę naprawy, był zły, a teraz jest lepszy? Jeżeli spojrzeć na te zarzuty (...) to niestety w żadnym wypadku tego twierdzenia nie da się obronić - powiedział Kaczyński.
- Polska praca - nie zmieniło się nic. Bezrobocie troszeczkę spadło, ale zwiększyła się emigracja. Służba zdrowia - działa nadal NFZ, w którego mechanizm funkcjonowania prowadzi do absurdów. Mamy w dalszym ciągu tego samego fatalnego ministra. I mamy jedyne remedium - komercjalizacje, prywatyzacje. Jeśli chodzi o kolejki - wszystko jest po staremu. Mimo gróźb wobec ministra, wszystko jest jak było. Zarzut jest nadal aktualny - wyliczał Kaczyński.
- Jedyna droga to odbudowa systemu opartego na solidarności społecznej. Nic w tym kierunku się nie dzieje - zaznaczył. Kaczyński powiedział, że 1,8 mln gospodarstw domowych korzysta z opieki społecznej. - To jest 700-800 tys. niedożywionych dzieci. To wszystko w dalszym ciągu trwa - mówił prezes PiS.
- Uczciwe wybory są mało prawdopodobne, jeżeli ktoś zgłasza protest, niech zajrzy do taśm i rozmów, które tam były toczone. Wnoszę o udzielenie rządowi Donalda Tuska wotum nieufności - zakończył swoje przemówienie Kaczyński.
TVN24, Polskie Radio
Kaczyński przypomniał jak jego partia 16 miesięcy temu składała podobny wniosek. - Trzeba postawić pytanie, czy te zarzuty są w dalszym ciągu aktualne. Czy może rząd wszedł na drogę naprawy, był zły, a teraz jest lepszy? Jeżeli spojrzeć na te zarzuty (...) to niestety w żadnym wypadku tego twierdzenia nie da się obronić - powiedział Kaczyński.
- Polska praca - nie zmieniło się nic. Bezrobocie troszeczkę spadło, ale zwiększyła się emigracja. Służba zdrowia - działa nadal NFZ, w którego mechanizm funkcjonowania prowadzi do absurdów. Mamy w dalszym ciągu tego samego fatalnego ministra. I mamy jedyne remedium - komercjalizacje, prywatyzacje. Jeśli chodzi o kolejki - wszystko jest po staremu. Mimo gróźb wobec ministra, wszystko jest jak było. Zarzut jest nadal aktualny - wyliczał Kaczyński.
- Jedyna droga to odbudowa systemu opartego na solidarności społecznej. Nic w tym kierunku się nie dzieje - zaznaczył. Kaczyński powiedział, że 1,8 mln gospodarstw domowych korzysta z opieki społecznej. - To jest 700-800 tys. niedożywionych dzieci. To wszystko w dalszym ciągu trwa - mówił prezes PiS.
- Uczciwe wybory są mało prawdopodobne, jeżeli ktoś zgłasza protest, niech zajrzy do taśm i rozmów, które tam były toczone. Wnoszę o udzielenie rządowi Donalda Tuska wotum nieufności - zakończył swoje przemówienie Kaczyński.
TVN24, Polskie Radio