Rozpyliła gaz na "Golgota Picnic"? 17-latka nie przyznaje się do winy

Rozpyliła gaz na "Golgota Picnic"? 17-latka nie przyznaje się do winy

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Golgota Picnic" (mat. prasowe Malta Festival)
17-latka, która miała rozpylić gaz podczas czytania tekstu "Gologta Picnic" w Gdańsku, została przesłuchana przez policję. Jest podejrzana o zakłócanie porządku publicznego. Nie przyznaje się do winy - informuje TVN24.
Próba czytania tekstu spektaklu „Golgota Picnic” w świetlicy Krytyki Polityczne zakończyła się awanturą. 65 osób przyszło, żeby okazać swój sprzeciw. Początkowo modlili się i śpiewali patriotyczne pieśni. Potem sytuacja się zaogniła. Część uczestników protestu wpuszczono do mieszczącej się w tym samym budynku siedziby Civitas Christiana. Ci próbowali wedrzeć się z kolei do świetlicy. Jedna z uczestniczek protestu wcześniej zarejestrowała się  drogą elektroniczną, więc weszła na sale i rozpyliła gaz łzawiący - podaje TVN24.

W czwartek policjanci przesłuchali 17-latkę, podejrzaną o rozpylenie gazu. - Dziewczyna jest podejrzana o zakłócanie spokoju i porządku publicznego w trakcie imprezy kulturalnej. Usłyszała zarzut, ale nie przyznała się do winy - powiedziała Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
 
- Może jej grozić kara grzywny, aresztu albo ograniczenia wolności - dodaje Siewert. Dziewczyna pojawiła się na przesłuchaniu z prawnikiem oraz rodzicami. Wszyscy odmówili komentarza.
 
TVN24