- Jest tam wiele stwierdzeń, obok których, o ile są prawdziwe, ciężko przejść obojętnie. Rozmawiałem już z abp. Hoserem i wiem, że zabierze on głos w tej sprawie, ale najpierw porozmawia z samym ks. Lemańskim - powiedział w rozmowie z Fronda.pl, rzecznik prasowy diecezji warszawsko-praskiej Mateusz Dzieduszycki.
Ks. Wojciech Lemański mimo zakazu występowania w mediach, przemówił w trakcie Przystanku Woodstock. Lemański mówił m.in. na temat Kościoła, hipokryzji i biskupów. - Przemiany w Kościele zależą od was. To wy w najbliższych latach kształtować będziecie oblicze Kościoła. W rodzinie bywa różnie, ale nie przestaje się w niej być. Są w Kościele ludzie różni, jedni chcieliby oblężoną twierdzę, i im nie można władzy oddać, są tacy, którzy zgadzają się na wszystko i są też tacy, którzy chcą rodzinę uzdrowić. Czeka ciężkie zadanie, zadanie na całe życie. To wy wniesiecie energię i nową jakość. Biskupi się nie zmienią. Powiem brzydko. Muszą wymrzeć - mówił ks. Lemański.
- Z historii znamy takie przykłady namawiania do pozbawiania życia biskupów... Zastanawiam się, jak w ten kontekst wpisać słowa ks. Lemańskiego. Na ile sugestia, że biskupi muszą wymrzeć, jest połączona z dalej idącymi tezami? To są po prostu skandaliczne słowa - dodał Dzieduszycki.
Rzecznik kurii zaznaczył, że nie zna całości wypowiedzi ks. Lemańskiego, zapoznał się jedynie z fragmentami, które zamieściły media.
Fronda.pl
- Z historii znamy takie przykłady namawiania do pozbawiania życia biskupów... Zastanawiam się, jak w ten kontekst wpisać słowa ks. Lemańskiego. Na ile sugestia, że biskupi muszą wymrzeć, jest połączona z dalej idącymi tezami? To są po prostu skandaliczne słowa - dodał Dzieduszycki.
Rzecznik kurii zaznaczył, że nie zna całości wypowiedzi ks. Lemańskiego, zapoznał się jedynie z fragmentami, które zamieściły media.
Fronda.pl