Legia ma uzasadnienie od UEFA. Jutro odwołanie

Legia ma uzasadnienie od UEFA. Jutro odwołanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
UEFA uzasadnia swoją decyzję ws. Legii (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Jak informuje sport.tvn24.pl, prezes Legii otrzymał już uzasadnienie decyzji UEFA ws. przyznania walkowera klubowi na korzyść Celtika w rewanżowym meczu eliminacji do Ligi Mistrzów. Teraz reprezentanci Warszawy mogą podjąć procedurę odwoławczą.
UEFA zweryfikowała wygrany przez Legię rewanżowy mecz (2:0) z Celtikiem Glasgow w III rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów, bo w warszawskim zespole przez cztery minuty zagrał nieuprawniony piłkarz Bartosz Bereszyński. Licząc punkty w dwumeczu, Legia pokonała Szkotów w dwumeczu 6:1.

- UEFA potwierdziła, że dzisiaj dostaniemy uzasadnienie decyzji. Jutro składamy odwołanie - napisał na Twitterze Leśnodorski, a kilka godzin później potwierdził, że faktycznie otrzymał dokument. Kilka godzin później poinformował, że dokument trafił już na jego biurko.

W niedzielę władze klubu poinformowały, że najpierw skierują odwołanie do drugiej instancji UEFA, a jeśli to nie pomoże, sprawa trafi do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie.

- Przed UEFĄ sensowne jest podjęcie tylko argumentów formalnych. Te same regulaminy na podstawie których nas ukarano zostały złamane w całym procesie - mówił Leśnodorski. - Po pierwsze, uniemożliwiono nam zajęcia stanowiska, co w naszej oceny jest złamaniem zasad równości stron, a  pismo, które dostaliśmy dzień wcześniej miało charakter bardzo ogólny. Po drugie, Komisja powołała się na cały artykuł regulaminu, który przewiduje, trzy, a może cztery sytuacje. Po trzecie, takie ciało zazwyczaj obraduje w składzie trzyosobowym, tymczasem te debata odbyła się w składzie jednoosobowym - wyliczał Leśnodorski.

Legia zdaje sobie sprawę, że szanse na zmianę decyzji przez UEFA są niewielkie. Bardziej liczy na sąd w Lozannie. - Nie jest wcale powiedziane, że sprawa jest przegrana. Dopiero Trybunał Arbitrażowy w Lozannie orzeknie, jaka jest sytuacja - komentuje przypadek Legii mecenas Kazimierz Romaniec z kancelarii Wardyński i Wspólnicy.

Sport.tvn24.pl