Zamknięto fabrykę rent (aktl.)

Zamknięto fabrykę rent (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poznański Sąd Rejonowy aresztował cztery osoby zamieszane w wyłudzanie zasiłków chorobowych i rent z z ZUS - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej Mirosław Adamski.
Prokuratura postawiła zarzuty łapownictwa, poświadczenia nieprawdy i płatnej protekcji pięciu osobom.

"Sąd aresztował pracownicę poznańskiego oddziału ZUS Janinę M., której postawiono zarzut łapownictwa oraz trzy inne osoby, w tym dwóch lekarzy" - powiedział prok. Mirosław Adamski.

Do aresztu za poświadczenie nieprawdy w dokumentach i łapownictwo trafił Bogumił M. - lekarz orzecznik ZUS z Poznania. Kolejny aresztowany przez sąd - Jan K. miał, według prokuratury, pośredniczyć w wyłudzaniu świadczeń. Postawiono mu zarzut płatnej protekcji.

W sprawę zamieszani są poznańscy lekarze: kardiologowi Zbigniewowi L. i ortopedzie Ryszardowi K. postawiono zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentach.

Sąd aresztował tylko jednego z nich. Ryszard K. nie trafił do  aresztu ze względu na zły stan zdrowia.

W poniedziałek policja zatrzymała kolejnego lekarza podejrzewanego o poświadczenie nieprawdy w dokumentach.

"Sprawa jest +rozwojowa+, ale w tej chwili trudno mówić o jej zasięgu" - dodał prokurator Adamski.

Policja ustaliła mechanizm przestępstwa. Osoba, która chciała otrzymać świadczenie z ZUS-u, wpłacała na konto pośrednika tysiąc złotych za założenie kartoteki choroby w jednej z przechodni. Następnie klient musiał kilkakrotnie płacić od 200 do 400 złotych lekarzom, którzy dokonywali fikcyjnych wpisów do tej kartoteki.

Z taką kartoteką przyszły rencista udawał się do lekarza -  konsultanta ZUS, który po przejrzeniu akt stwierdzał, że zebrany materiał kwalifikuje daną osobę do przyznania renty. Na końcu tego łańcucha stał lekarz orzecznik, który przyznawał rentę. Po  zakończeniu procedury nowy rencista płacił od 2 do 10 tys. złotych w zależności od grupy inwalidzkiej, którą sobie życzył.

Sprawę prowadzą prokuratorzy z Konina, gdyż jeden z aresztowanych lekarzy jest bratem poznańskiego prokuratora.

rp, pap