- Rozwiązanie kryzysu na Wschodzie nie może być obowiązkiem Donalda Tuska tylko dlatego, że jest on z Polski - mówił Aleksander Kwaśniewski w trakcie XXIV Forum Ekonomicznego w Krynicy - podaje TVN24 BiS.
Zdaniem Kwaśniewskiego, nie możemy obarczać Donalda Tuska odpowiedzialnością za rozwiązanie spraw na Ukrainie. - Jak widzimy, po wielu miesiącach nie daje sobie z tym rady ani prezydent Stanów Zjednoczonych, ani kanclerz Merkel, ani dotychczasowe władze Unii Europejskiej. To jest rzecz ogromnie skomplikowana - mówił były prezydent.
Aleksander Kwaśniewski powiedział również, że wybór Tuska na szefa Rady Europejskiej to decyzja historyczna. - Tusk podjął słuszną decyzję, to jest wielki sukces Polski. Nie jesteśmy graczami z czołówki jak Francja, Niemcy czy Wlk. Brytania, ale mamy pozycję porównywalną do krajów Beneluksu, czyli założycieli Unii Europejskiej - powiedział.
Były prezydent odniósł się również do możliwości unijnej dyplomacji w kwestii rozwiązywania problemów Ukrainy. - Mamy niewątpliwie mniej instrumentów oddziaływania na sprawy ukraińskie aniżeli ma Putin. Warunkiem, żeby działania Europy były skuteczne jest solidarność europejska - zaznaczył. Dodał również, że nie zna nowej szefowej unijnej dyplomacji, Federici Mogherini, ale wskazał, że włoska polityka jest bardzo prorosyjska.
- Ważne jest, aby ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej mieli właściwą ocenę sytuacji, potrafili działać ponad tymi sympatiami czy antypatiami. Zobaczymy, jak się sprawdzi w tym Mogherini - dodał.
TVN24 BiS
Aleksander Kwaśniewski powiedział również, że wybór Tuska na szefa Rady Europejskiej to decyzja historyczna. - Tusk podjął słuszną decyzję, to jest wielki sukces Polski. Nie jesteśmy graczami z czołówki jak Francja, Niemcy czy Wlk. Brytania, ale mamy pozycję porównywalną do krajów Beneluksu, czyli założycieli Unii Europejskiej - powiedział.
Były prezydent odniósł się również do możliwości unijnej dyplomacji w kwestii rozwiązywania problemów Ukrainy. - Mamy niewątpliwie mniej instrumentów oddziaływania na sprawy ukraińskie aniżeli ma Putin. Warunkiem, żeby działania Europy były skuteczne jest solidarność europejska - zaznaczył. Dodał również, że nie zna nowej szefowej unijnej dyplomacji, Federici Mogherini, ale wskazał, że włoska polityka jest bardzo prorosyjska.
- Ważne jest, aby ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej mieli właściwą ocenę sytuacji, potrafili działać ponad tymi sympatiami czy antypatiami. Zobaczymy, jak się sprawdzi w tym Mogherini - dodał.
TVN24 BiS