Dokładne okoliczności sprawy wyjaśniają policja i prokuratura. Z całą pewnością policjanci nie wykonywali żadnych służbowych czynności. Byli nietrzeźwi; u każdego z nich stwierdzono ponad promil alkoholu.
Według najbardziej prawdopodobnej wersji zdarzenia, której policja na razie oficjalnie nie potwierdza, podchmieleni funkcjonariusze chcieli skorzystać z usług prostytutek stojących na skrzyżowaniu ulic Mariackiej i Francuskiej. Wówczas doszło do szamotaniny z towarzyszącym im mężczyzną.
"Trudno wykluczyć taką wersję, wiedząc, gdzie i kiedy doszło do zdarzenia" - powiedział Olejniczak. Zastrzegł, że cała sprawa jest nadal wyjaśniana.
Obaj policjanci to doświadczeni funkcjonariusze. Jeden pracuje w policji 12 lat, drugi 5. Teraz prawdopodobnie zostaną wydaleni ze służby. Krótko po zdarzeniu śląski komendant wojewódzki policji wszczął wobec nich postępowania dyscyplinarne.
rp, pap