Nie chcemy pomocy?

Nie chcemy pomocy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska należy do krajów najsłabiej wykorzystujących program pomocowy ISPA, wspierający duże inwestycje w infrastrukturę transportową i ekologiczną.
Z puli 2,053 mld euro, które Komisja Europejska postanowiła przyznać Polsce w pierwszych trzech latach funkcjonowania programu, wypłacono dokładnie 203,5 mln euro.

Najniższy wskaźnik odnotowała Bułgaria (6,64 proc. z 526,7 mln euro), tylko nieco lepsze od Polski są Słowacja, Łotwa i Czechy, a  zdecydowanie najlepsze Słowenia (19,07 proc.), Litwa, Estonia i  Węgry.

Urzędnicy Komisji pocieszają, że lepsze wskaźniki łatwiej uzyskiwać małym krajom o niewielkiej puli środków z ISPA. Wystarczy, że uruchomią jeden, dwa, trzy projekty, żeby móc pochwalić się wysokimi wskaźnikami. Trzyletnia pula dla Słowenii sięgnęła na przykład zaledwie 70,5 mln euro.

Wartość największych polskich projektów znacznie przewyższa tę  sumę. Na przykład modernizacja systemu zaopatrywania Szczecina w  wodę ma kosztować 288 mln euro, z czego ISPA może sfinansować 190,1 mln.

Odcinek autostrady A4 łączący Wrocław z Krzyżową wyceniono na  252,7 mln, z czego ISPA mogłaby wyłożyć 189,5 mln. Linia kolejowa E20 między Siedlcami a Terespolem ma kosztować 185,3 mln euro, z  czego ISPA powinna pokryć prawie 139 mln.

ISPA ma funkcjonować do 2006 roku, a jej rolę we  współfinansowaniu wielkich inwestycji infrastrukturalnych w  transporcie i ochronie środowiska przejmie stopniowo unijny fundusz spójności.

rp, pap