Kwaśniewski: Czasy są ciężkie, a wydaje się, że mogą być jeszcze cięższe

Kwaśniewski: Czasy są ciężkie, a wydaje się, że mogą być jeszcze cięższe

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Aleksander Kwaśniewski ocenił w radiowej Jedynce, że w NATO dokonał się istotny zwrot. -Gdyby pytać komu to zawdzięczamy, to niewątpliwie zawdzięczamy to Putinowi - dodał.
Zdaniem Kwaśniewskiego, Putin odświeżył NATO i  nadał nowy impet. Ocenił, że decyzje , które zostały pojęte podczas szczytu w Newport, były podejmowane w duchu ewidentnego zagrożenia.

- NATO się wzięło w garść i bardzo dobrze - ocenił Kwaśniewski. Jego zdaniem, szczególnie w krajach bałtyckich odczuwalny jest niepokój i - zdaniem byłego prezydenta - jest on uzasadniony. - Oni swoimi siłami nie są w stanie zapobiec aktom dywersyjnym - powiedział.

Kwaśniewski nie wierzy w szybki koniec kryzysu na Ukrainie. - Będziemy mieli do czynienia z długotrwałym kryzysem, który będzie miał istotny wpływ na sytuację w Europie a szczególnie na relacje między Zachodem i Rosją - stwierdził.

 - Trochę żyjemy w takiej euforii, bo co dzień to odnosimy kolejny sukces: premier jedzie do Brukseli, kolejny szczyt NATO odbędzie się w Warszawie, "szpica" w Szczecinie. Możemy nie zauważyć kontekstu, który jest bardzo dramatyczny. Czasy, w których żyjemy są ciężkie, a wydaje się, że mogą być jeszcze cięższe - powiedział.

Jego zdaniem, żyjemy w czasach większego zagrożenia niż jeszcze dwa, trzy lata temu.-  Te zagrożenia mają charakter trwały. Powinniśmy się przyzwyczaić, że z problemem radykalizmu islamskiego będziemy musieli zmierzyć się przez najbliższe dziesiątki lat. Także problemem ukraiński może trwać wiele lat. W związku z tym podstawową zasadą świata zachodniego musi być solidarność. Oznacza to, że zasada: my wam pomożemy na wschodzie, a wy nam pomóżcie w Iraku i Syrii jest całkowicie zrozumiała i do zaakceptowania - oświadczył były prezydent.

Pierwszy Program Polskiego Radia