Koziej: Przez Afganistan NATO zapomniało o podstawowej funkcji

Koziej: Przez Afganistan NATO zapomniało o podstawowej funkcji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stanisław Koziej (fot. mat. prasowe)
Szef BBN minister Stanisław Koziej w rozmowie z Polsat News odniósł się do posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, poświęconego wynikom szczytu NATO w Newport oraz zagrożenia ze strony Państwa Islamskiego.
Zdaniem szefa BBN, odbywające się obecnie manewry wojskowe w Polsce są dowodem na to, że Sojusz Północnoatlantycki jest aktywny na wschodniej flance. Intensywnych ćwiczeń dotychczas brakowało. Według ministra Kozieja, Sojusz zapominał o swojej podstawowej funkcji, jaką jest obrona kolektywna, co było spowodowane zaangażowaniem w Afganistanie.

Szef BBN przypomniał, że obecność żołnierzy z innych państw NATO na terytorium Polski jest już przesądzona na poziomie politycznym. Osobną sprawą jest tzw. szpica, która znajdzie się np. w Polsce dopiero wtedy, gdy sytuacja zacznie się pogarszać i zapadnie właściwa decyzja polityczna w tej sprawie. Dlatego żołnierze ze szpicy nie będą stacjonować na terenie Polski, ale w swoich garnizonach, w stanie wysokiej gotowości. Ponadto na wschodniej flance znajdzie się "czata", której elementem będzie m.in. placówka w Polsce.

Odnosząc się do sprawy powstającej międzynarodowej koalicji do walki z zagrożeniem ze strony Państwa Islamskiego, szef BBN powiedział, że Polska uznaje to zagrożenie i jest gotowa współpracować z sojusznikami, jednak dyskusja w tej sprawie nie powinna dotyczyć wysyłania żołnierzy na terytorium Iraku. Koziej przypomniał, że w sprawie Iraku nie zakłada się operacji lądowej, dlatego rozmowa o ewentualnym polskim udziale w tego typu operacji jest bezprzedmiotowa. Rozważyć można natomiast wsparcie ze strony Polski w zakresie pomocy humanitarnej czy logistyki, a także politycznej i dyplomatycznej.

BBN, Polsat News