Jacek Protasiewicz na antenie RMF FM odniósł się do składu nowego rządu. Szef dolnośląskiej PO stwierdził, że znajdą się w nim nazwiska dobrze znane i nowe.
- To będzie bardzo udana mieszanka kontynuacji i nowości, jestem o tym przekonany - powiedział Protasiewicz i dodał, że wie "cokolwiek" na temat planów dotyczących nowego rządu, ale nie chciał zdradzić szczegółów, ponieważ obiecał Ewie Kopacz, że to ona będzie informować zainteresowanych oraz opinię publiczną.
Według Protasiewicza nie będzie sensacyjnych rozwiązań, ale nie zabraknie zmian. - Zwłaszcza dla tego naszego elektoratu, oczekującego od Platformy Obywatelskiej powrotu do pewnych źródeł programowych, o odejście od których byliśmy ostatnio może nie tyle oskarżani, co z żalem komentowani - dodał.
Polityk przyznał, że na stanowisku ministra finansów możemy zobaczyć "pozytywną zmianę". Nie zgłosił także kandydatury prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza na ministra infrastruktury i rozwoju. - Formalnie nie miałem prawa zgłosić, ponieważ nie byłem ani upoważniony przez pana prezydenta Dutkiewicza, ani tego nie oczekiwała ode mnie pani marszałek. Ale przyznaję, że między innymi i o tym rozmawialiśmy, bo jako szef dolnośląskiego regionu Platformy zwyczajnie rzecz biorąc prosiłem panią marszałek, żeby przy konstrukcji nowego rządu uwzględniła pewne wybitne postaci z Platformy - wytłumaczył.
Wreszcie Protasiewicz odniósł się także do pytania o powrót Grzegorza Schetyny do resortu spraw wewnętrznych. - Dla wszystkich jest czas, żeby trochę te własne ambicje i oczekiwania ściągnąć - odpowiedział.
RMF FM
Według Protasiewicza nie będzie sensacyjnych rozwiązań, ale nie zabraknie zmian. - Zwłaszcza dla tego naszego elektoratu, oczekującego od Platformy Obywatelskiej powrotu do pewnych źródeł programowych, o odejście od których byliśmy ostatnio może nie tyle oskarżani, co z żalem komentowani - dodał.
Polityk przyznał, że na stanowisku ministra finansów możemy zobaczyć "pozytywną zmianę". Nie zgłosił także kandydatury prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza na ministra infrastruktury i rozwoju. - Formalnie nie miałem prawa zgłosić, ponieważ nie byłem ani upoważniony przez pana prezydenta Dutkiewicza, ani tego nie oczekiwała ode mnie pani marszałek. Ale przyznaję, że między innymi i o tym rozmawialiśmy, bo jako szef dolnośląskiego regionu Platformy zwyczajnie rzecz biorąc prosiłem panią marszałek, żeby przy konstrukcji nowego rządu uwzględniła pewne wybitne postaci z Platformy - wytłumaczył.
Wreszcie Protasiewicz odniósł się także do pytania o powrót Grzegorza Schetyny do resortu spraw wewnętrznych. - Dla wszystkich jest czas, żeby trochę te własne ambicje i oczekiwania ściągnąć - odpowiedział.
RMF FM