Sikorski przekazał tekę Schetynie i pożegnał się słowami Churchilla...

Sikorski przekazał tekę Schetynie i pożegnał się słowami Churchilla...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radosław Sikorski, fot. radeksikorski.pl
- Przekazuję panu ministerstwo, w moim subiektywnym osądzie, w lepszym stanie niż je zastałem - mówił, odchodzący z MSZ, Radosław Sikorski, przekazując stanowisko Grzegorzowi Schetynie. - Oponentom przypomnimy słowa Winstona Churchilla, który miał powiedzieć: "Masz wrogów? To dobrze. To znaczy, czegoś w życiu broniłeś" - dodał na zakończenie.
W poniedziałek odbyła się uroczystość zaprzysiężenia nowych ministrów. Wśród nich, Bronisław Komorowski powołał Grzegorza Schetynę na ministra spraw zagranicznych. Ceremonia odbyła się w Pałacu Prezydenckim.

Po uroczystości w siedzibie MSZ nastąpiło oficjalne przekazanie urzędu i pieczęci Ministra Sprawa Zagranicznych ministrowi Schetynie.

- Dziś Polska jest coraz wyżej notowana w świecie, a sukcesami ostatnich lat są m.in.: budżet europejski, ostatnie decyzje NATO, wybór Donald Tuska na szefa Rady Europejskiej, Partnerstwo Wschodnie i podpisanie umów stowarzyszeniowych z Gruzją, Mołdawią i Ukrainą. Dziękuję wszystkim, z którymi wspólnie stawialiśmy czoła wyzwaniom i pracowaliśmy na te sukcesy - podkreślił  Radosław Sikorski.

 - Przekazuję panu ministerstwo, w moim subiektywnym osądzie, w lepszym stanie niż je zastałem. Polska znaczy więcej w polityce zagranicznej, ale koniunktura wokół naszego kraju, nasze otoczenie międzynarodowe jest trudniejsze, niż wtedy gdy ja zaczynałem. Będzie miał Pan nie lada wyzwanie, w których niezmiernie będę Pana wspierał - mówił odchodzący minister. - A oponentom przypomnimy słowa Winstona Churchilla, który miał powiedzieć: "Masz wrogów? To dobrze. To znaczy, czegoś w życiu broniłeś" - dodał.

- Panie ministrze, Radku, to była dobra praca. Życzę Ci, żebyś od środy znalazł się w trochę innym, ale równie ciekawym świecie, żebyś mógł równie intensywnie i dobrze pracować dla Polski i żebyś mógł  być z tego dumny. I żeby ktoś kiedyś po nas, czytając nazwiska wielkich ministrów spraw zagranicznych, napisał po przecinku „Radosław Sikorski” - podsumował Schetyna.

TVN24