Wikary ze Zbąszynia (woj. wielkopolskie) spowodował wypadek, w którym zginęła 32-letnia kobieta. Ksiądz stracił prawo jazdy i ma usłyszeć zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Do wypadku doszło w sobotę o godzinie 20:25 pod Perzynami. 33-letni ksiądz nie udzielił pierwszeństwa i uderzył w tylny bok peugeota. Kierujący stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze i dachował.
32-letnia pasażerka peugeota została natychmiast przetransportowana do szpitala, jednak w wyniku poniesionych obrażeń ciała zmarła następnego dnia w szpitalu.
W samochodzie oprócz kierowcy i 32-letniej kobiety było 2-letnie dziecko. Jak podaje policja, ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Wikary przebywa obecnie na urlopie.
- Mężczyzna co prawda nie został jeszcze przesłuchany, jednak niebawem do tego dojdzie. Ksiądz wyjeżdżał z ulicy podporządkowanej i - według wstępnych ustaleń - to on ponosi odpowiedzialność za zderzenie. Usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym - tłumaczy policja.
tvn24.pl
32-letnia pasażerka peugeota została natychmiast przetransportowana do szpitala, jednak w wyniku poniesionych obrażeń ciała zmarła następnego dnia w szpitalu.
W samochodzie oprócz kierowcy i 32-letniej kobiety było 2-letnie dziecko. Jak podaje policja, ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Wikary przebywa obecnie na urlopie.
- Mężczyzna co prawda nie został jeszcze przesłuchany, jednak niebawem do tego dojdzie. Ksiądz wyjeżdżał z ulicy podporządkowanej i - według wstępnych ustaleń - to on ponosi odpowiedzialność za zderzenie. Usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym - tłumaczy policja.
tvn24.pl