Podwójni agenci w ABW (aktl.)

Podwójni agenci w ABW (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwaj funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zdradzali jej tajemnice... pracownikowi Najwyższej Izby Kontroli. Cała trójka została zatrzymana.
Jak poinformowała rzeczniczka ABW kpt. Magdalena Kluczyńska, ABW zorientowała się w kwietniu 2003 r., że ktoś przekazuje poza Agencję "informacje stanowiące tajemnicę państwową i służbową osobie do tego nieuprawnionej". By wykryć przecieki, w maju prokurator generalny i sąd wyrazili zgodę na zastosowanie "nieujawnionych środków operacyjnych" i dzięki temu ustalono, że dwaj funkcjonariusze ABW naruszyli przepisy ustawy o ochronie informacji niejawnych, przekazując je osobie nieuprawnionej. "Tą osobą okazał się pracownik NIK" - podała Kluczyńska.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w tej sprawie. We wtorek na polecenie i pod nadzorem prokuratorów zatrzymano dwóch funkcjonariuszy ABW, Marka W. i Jacka S., oraz  pracownika NIK Jacka K. - podała Kluczyńska.

Kluczyńska nie chciała ujawnić, czego dotyczyły ujawnione tajemnice. Wiceszef ABW Zbigniew Goszczyńskim zapewnił, że sprawa nie ma wymiaru politycznego. Przyznał, że pracownik NIK, który - według Agencji nakłaniał dwóch oficerów ABW do ujawnienia tajemnic - był wcześniej oficerem Urzędu Ochrony Państwa, a dwaj zatrzymani oficerowie ABW "nie byli szeregowymi pracownikami". Tymczasem - jak twierdzi PAP - według innych wiarygodnych źródeł pracownik NIK miał zajmować się sprawą "Raportu otwarcia" rządu Leszka Millera.

Za ujawnienie tajemnicy osobie nieuprawnionej funkcjonariuszowi publicznemu grozi do 3 lat więzienia.

em, pap