Tegoroczne wybory pokazały, że sport i polityka mają wiele wspólnego. Wielu byłych bądź obecnych piłkarzy aktywnie włącza się w działalność samorządową. Reprezentant Polski Sebastian Mila wspierał jednego z kandydatów na prezydenta Koszalina.
Inni piłkarze poszli śladem Jana Tomaszewskiego czy Cezarego Kucharskiego i sami postanowili spróbować sił w wyborach. Start opłacił się np. byłym reprezentantom Polski Markowi Citce i Dariuszowi Dziekanowskiemu. Podobnym sukcesem mogą się pochwalić Jacek Chańko i legenda Arki Gdynia Janusz Kupcewicz, który dostał się do Sejmiku Województwa Pomorskiego. Nie dla wszystkich ludzi piłki wybory były jednak tak udane. Po raz trzeci z rzędu do Rady Miasta Katowice nie dostał się były reprezentant Polski i dawny gwiazdor GKS-u Jan Furtok. Z kolei 27-letniemu piłkarzowi Jagiellonii Markowi Wasilukowi nie wystarczyło głosów aby dostać się do Rady Miasta Białystok.
Press Focus/x-news
Press Focus/x-news
