Hofman: Sikorski miał ultimatum - PO wygra wybory albo on odejdzie

Hofman: Sikorski miał ultimatum - PO wygra wybory albo on odejdzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- W kampanii wyborczej marszałek miał postawione ultimatum: PO wygra wybory albo on odejdzie. Dlatego rozpoczął akcję wymierzoną w PiS - przekonywał na antenie TVP Info były poseł PiS Adam Hofman.
Dziś Hofman, Rogacki oraz Kamiński na konferencji prasowej przekonywali, że Kancelaria Sejmu nie straciła na ich podróżach "ani złotówki".

Sprawa ma związek z kontrowersjami wokół delegacji zagranicznych byłych już posłów PiS. Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo ws. podróży do Madrytu Adama Hofmana, Mariusza Antoniego Kamińskiego i Adama Rogackiego. Posłowie wzięli zaliczki na podróż samochodami prywatnymi, a w rzeczywistości polecieli samolotem tanich linii lotniczych. Podkreślił, że podróż do Madrytu odbyła się zgodne z przepisami.

Hofman zapewniał na antenie TVP Info, że jego podróże były zgodne z przepisami. - Tak było przez wiele lat. Wszyscy w ten sposób funkcjonowali. I nagle przychodzi kampania wyborcza i mamy marszałka, który ma się oczyścić z zarzutów ws. Ukrainy i afery taśmowej. W kampanii wyborczej marszałek miał postawione ultimatum. PO wygra wybory albo on odejdzie - przekonywał Hofman.

- Sikorski rozpoczął akcję wymierzoną w PiS. Być może też w swoich kolegów, w klasę polityczną. W tej chwili on sam jest pod ciężkimi oskarżeniami – stwierdził były polityk PiS-u.

Hofman tłumaczył się też z tego, że nie uczestniczył w pełni w obradach komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Mówił, że gdy dyskusja dotyczy spraw Polski jest na posiedzeniach. Dodał, że tym razem priorytety były inne. – Mieliśmy dwa cele: uchwała o zwrocie TU-154M i ograniczenie wpływów Rosjan w RE – powiedział. 

TVP Info