- Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Pana klęski nie biorą się ze spisków. One biorą się z tego, że nie rozumie pan Polaków. Oni nie chcą seansów nienawiści, chcą spokojnego kraju. A tego prezes PiS nie gwarantuje - mówiła podczas konwencji PO Ewa Kopacz. Premier podczas swojego wystąpienia mówiła też o zorganizowanym przez PiS marszu - informuje dziennik.pl.
- Kiedy Jarosław Kaczyński miotał oskarżenia o wyborcze fałszerstwa, zrozumiałam, że niczego się nie nauczył - powiedziała premier i dodała, że "nie może być zgody na politykę nienawiści".
Kopacz odniosła się też do marszu PiS, jaki odbędzie się 13 grudnia. - Świętując 13 grudnia nie zapominamy, że stan wojenny okupiony został krwią Polaków. Pamiętamy górników z kopalni "Wujek" i robotników z Lubina. Oburza mnie więc, że ta data jest cynicznie wykorzystywana do celów politycznych. Nie można bowiem porównywać dzisiejszej Polski do Polski czasów stanu wojennego - mówiła.
Premier mówiła też o najbliższych wyborach, podczas których jej zdaniem Polacy muszą odpowiedzieć na pytanie "czy chcą żyć w kraju kłótni, czy by władza rozwiązywała ich problemy".
Czytaj więcej na Dziennik.pl
dziennik.pl
Kopacz odniosła się też do marszu PiS, jaki odbędzie się 13 grudnia. - Świętując 13 grudnia nie zapominamy, że stan wojenny okupiony został krwią Polaków. Pamiętamy górników z kopalni "Wujek" i robotników z Lubina. Oburza mnie więc, że ta data jest cynicznie wykorzystywana do celów politycznych. Nie można bowiem porównywać dzisiejszej Polski do Polski czasów stanu wojennego - mówiła.
Premier mówiła też o najbliższych wyborach, podczas których jej zdaniem Polacy muszą odpowiedzieć na pytanie "czy chcą żyć w kraju kłótni, czy by władza rozwiązywała ich problemy".
Czytaj więcej na Dziennik.pl
dziennik.pl