8 tys. zł - tyle Piechowicz zarobił na pomaganiu Wiplerowi

8 tys. zł - tyle Piechowicz zarobił na pomaganiu Wiplerowi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przemysław Wipler, fot. Facebook
Jak podaje tvn24.pl, Adam Piechowicz, który wczoraj podał się do dymisji z funkcji doradcy Ewy Kopacz pomagał Przemysławowi Wiplerowi przy "budowaniu strategii komunikacyjnej" i za te podpowiedzi zainkasował 8 tys. złotych. Z kolei Iwona Sulik zapewnia, że Wiplerowi pomagała "czysto koleżeńsko" i nie pobierała za to opłat.
"Z posłem Wiplerem spotykałam się, ponieważ radził się mnie, tak jak wielu innych posłów czy dziennikarzy, jak oceniam jego politykę medialną i wizerunkową. W sposób czysto koleżeński wypowiedziałam swoją prywatną opinię" - napisała w oświadczeniu Sulik.

Piechowicz w przeciwieństwie do Sulik za swoje usługi zainkasował wynagrodzenie. Zawarł umowę ze Stowarzyszeniem "Republikanie" założonym przez Wiplera. Obejmowała ona "zestawienie wystąpień w mediach liderów Stowarzyszenia "Republikanie"". Za pomoc Piechowicz wystawił dwa rachunki we wrześniu i październiku 2013 r. - każdy z nich opiewał na kwotę 4 tys. zł.

Sulik była rzecznikiem rządu od 23 września 2014 roku. Jej rezygnacja to reakcja na publikację "Faktu". Tabloid poinformował, że Sulik, kiedy w 2014 roku pracowała u Kopacz pełniącej funkcję marszałka Sejmu, prowadziła szkolenia z występów medialnych dla opozycji. Po publikacji "Faktu" również Piechowicz podał się do dymisji - on też pomagał politykom opozycji, m.in. Przemysławowi Wiplerowi.

TVN24, Wprost.pl