Koziej: Rosja, będąc w narożniku, może zaatakować Polskę

Koziej: Rosja, będąc w narożniku, może zaatakować Polskę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gen. Stanisław Koziej (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Według generała Stanisława Kozieja możliwy jest atak Rosji na Polskę. - Teoretycznie taka możliwość istnieje, ale zdecydowanie się na taki krok musiałoby oznaczać, że Rosja jest w narożniku i nie ma innego wyjścia” - powiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Kontrwywiadzie RMF FM.
Gen. Koziej na antenie radia odniósł się do kwestii hipotetycznej interwencji polskich wojsk na Ukrainie. - My możemy oczywiście brać udział w działaniach zbrojnych poza granicami - przykład: Afganistan, Irak itd. - ale w ramach jakiegoś sojuszu, z jakimś mandatem międzynarodowym. Sami, żeby prowadzić ekspedycję zbrojną poza granicami kraju - to jest wbrew polskiemu prawu - wyjaśnił.

Pytany o to, czy poza kwestiami prawnymi, boimy się reakcji Rosji, odpowiedział: - To nie jest kwestia "boimy się". To jest kwestia pewnej odpowiedzialności w trosce o własne bezpieczeństwo. Nie ma sensu ryzykować, nie ma sensu podejmować działań, które nie przyniosą efektu, a wywołają ogromne skutki w zagrożeniach.

Szef BBN odniósł się także do słów byłego doradcy Władimira Putina, który stwierdził, że inwazja na Polskę i kraje bałtyckie nastąpi w ciągu dwóch lat. - Taka teoretyczna możliwość oczywiście istnieje - uznał Koziej. - O praktyce trudno mówić dzisiaj. Zresztą pamiętajmy: to jest jednak zupełnie inna jakość przekroczyć granice Ukrainy a przekroczyć granice NATO. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że to są zupełnie inne kategorie, zupełnie inne poziomy. Zdecydowanie się na taki krok przez Rosję musiałoby oznaczać, że Rosja jest w jakimś dramatycznym już zupełnie zakątku, kącie, narożniku, nie ma innego wyjścia - na razie chyba tak nie jest - dodał.

rmf24.pl