- W wywiadzie abp. Hosera mamy do czynienia z ukrytym atakiem na Kościół papieża Franciszka - mówił w TVN24 prof. Zbigniew Mikołejko. - Wywiad abp. Hosera ma szalenie pozytywną wymowę, bo arcybiskup zachęca, by pracować nad rodziną zanim pojawi się kryzys - przekonywał z kolei Mateusz Dzieduszycki, rzecznik Kurii Warszawsko-Praskiej.
Zdaniem Dzieduszyckiego media skoncentrowały się na jednym wątku w wywiadzie arcybiskupa Henryka Hosera dla KAI i niepotrzebnie go wyolbrzymiły. W jego opinii „ludzie, którzy żyją zgodnie z Ewangelią, nie rozwodzą się albo rozwodzą się rzadziej”. Mediom natomiast zarzucił, iż kreują wizerunek człowieka sukcesu jako osoby niezamężnej i bezdzietnej.
Zdaniem prof. Mikołejki z kolei, problemy rodziny to kwestie ściśle związane z przemianami cywilizacyjnymi. Pochwalił w tym kontekście postawę papieża Franciszka.
- W wywiadzie abp. Hosera mamy do czynienia z ukrytym atakiem na Kościół papieża Franciszka. Arcybiskup przypomina czasy, kiedy dla niego i jego środowiska było dobrze, bo był Jan Paweł II. Jan Paweł II stanowił doskonałe alibi dla zapyziałego, nieruchawego, prowincjonalnego i nieskłonnego do zmian polskiego Kościoła - stwierdził profesor.
tvn24.pl
Zdaniem prof. Mikołejki z kolei, problemy rodziny to kwestie ściśle związane z przemianami cywilizacyjnymi. Pochwalił w tym kontekście postawę papieża Franciszka.
- W wywiadzie abp. Hosera mamy do czynienia z ukrytym atakiem na Kościół papieża Franciszka. Arcybiskup przypomina czasy, kiedy dla niego i jego środowiska było dobrze, bo był Jan Paweł II. Jan Paweł II stanowił doskonałe alibi dla zapyziałego, nieruchawego, prowincjonalnego i nieskłonnego do zmian polskiego Kościoła - stwierdził profesor.
tvn24.pl