Biedroń obcina wydatki w Słupsku. "Były zbyt wysokie i wynosiły łącznie 2 mln zł rocznie"

Biedroń obcina wydatki w Słupsku. "Były zbyt wysokie i wynosiły łącznie 2 mln zł rocznie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
FOT KONRAD KOCZYWAS / FOTONEWS / NEWSPIX.PL --- Newspix.pl Źródło:Newspix.pl
- Wydatki w spółkach w mojej ocenie były zbyt wysokie i wynosiły łącznie 2 mln zł rocznie. Obecnie najniższe wynagrodzenie członka zarządu w miejskich spółkach to 8 tys. zł brutto. Najwyższe już 18 tys. zł. Różnica to tyle, ile zarabia prezydent miasta. To sytuacja demoralizująca i nie do zaakceptowania w mieście z tak skromnym budżetem - mówił Robert Biedroń na konferencji prasowej i zapowiedział cięcia wydatków w Słupsku.
Składy zarządów miejskich spółek mają być maksymalnie dwuosobowe. - Prezydent chce odświeżyć skład władz miejskich spółek, które często powoływane były z klucza politycznego bądź urzędniczego. Przykładowo: zasiadali tam dyrektorzy wydziałów w urzędzie miasta, a ten sam człowiek był niejednokrotnie członkiem zarządu w jednej spółce i członkiem rady nadzorczej w drugiej. To patologia. Zależy nam, żeby do miejskich spółek weszli ludzie z doświadczeniem w zarządzaniu i wykształceniem prawniczym - tłumaczył Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska.

Zmiany mają objąć m.in. Słupskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, miejskie wodociągi i Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Dwa dni temu z kolei władze Słupska zlikwidowały Agencję Promocji Regionalnej Ziemi Słupska. - Prezydent Biedroń zgodził się, że jej dalsze funkcjonowanie nie ma sensu, bo agencja zamiast na promocji regionu skupiała się dotychczas na autopromocji poprzedniego prezydenta - mówił Biernacki.

Radni obcięli również budżet straży miejskiej o 300 tys. zł. O połowę zredukowano także zatrudnienia w biurze prawnym ratusza Słupska.

gazeta.pl