- Ukrainie to porozumienie jednak było potrzebne, ponieważ Ukraina nie wytrzymywała tej konfrontacji militarnie - tak podsumował zawarte w Mińsku porozumienie prof. Roman Kuźniar, doradca prezydenta RP, na antenie RMF FM. Zaznaczył jednocześnie, że prowadzona przez Rosję wojna jest „zamachem na europejski porządek” i nie wykluczył w tej sytuacji dostaw broni dla Ukraińców.
Doradca prezydenta stwierdził, że jakkolwiek porozumienie z Mińska jest klęską niemieckiej i francuskiej dyplomacji, to jednak pod względem militarnym wydaje się korzystne zarówno dla Rosji, jak i Ukrainy. Kuźniar dodał, że nie czuje żadnego dyskomfortu w związku z brakiem przedstawiciela Polski w Mińsku.
- My jesteśmy bardzo wyraziści, robimy dla Ukrainy bardzo wiele na innych polach, także nie musieliśmy być w Mińsku. Teraz trzeba byłoby świecić oczami przed światem za coś, co rzeczywiście jest nieudanym porozumieniem, ułomnym porozumieniem - ocenił.
Kuźniar podkreślił, że wojna prowadzona przez Rosję to problem całej Europy, gdyż „nie chodzi tylko o kawałek Ukrainy, ale o kwestionowanie logiki europejskiego porządku”.
- My jesteśmy bardzo wyraziści, robimy dla Ukrainy bardzo wiele na innych polach, także nie musieliśmy być w Mińsku. Teraz trzeba byłoby świecić oczami przed światem za coś, co rzeczywiście jest nieudanym porozumieniem, ułomnym porozumieniem - ocenił.
Kuźniar podkreślił, że wojna prowadzona przez Rosję to problem całej Europy, gdyż „nie chodzi tylko o kawałek Ukrainy, ale o kwestionowanie logiki europejskiego porządku”.
nr, RMF 24