Posłanka zastraszana przez komorników. Pomagała rolnikowi

Posłanka zastraszana przez komorników. Pomagała rolnikowi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Posłanka zastraszana przez komorników. Pomagała rolnikowi (Fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Lidia Staroń, posłanka PO pomagała rolnikowi Radosławowi Zarembie, któremu komornik odebrał nielegalnie ciągnik. – Prosiłam komendanta i prokuraturę o nadzór nad tym postępowaniem, bo sytuacja jest niedopuszczalna – powiedziała. W rozmowie z TVP Info opowiedziała, że jest za to zastraszana przez środowisko komornicze.
W jednym z anonimowych wpisów na wewnętrznym forum internauta zaznaczył, że "są rzeczy, które się posłom nie śniły". „Prosiłbym Krajową Radę Komorniczą, aby rozważyła wynajęcie biura detektywistycznego, które podejmie się rozpracowania tej tam posłanki Staroń. Oczywiście pod kątem procesowym ustalić kontakty, kogo faktycznie reprezentuje, kto insypirują ją do działania przeciwko samorządowi, tak jak to porządnie w latach 80. robiono" – czytamy we wpisie.

Na początku listopada na posesji rolnika spod Mławy pojawił się komornik z decyzją o egzekucji długu. Był to jednak dług sąsiada. Mimo to komornik wkroczył w asyście policji na teren gospodarstwa pana Radosława i zabrał ciągnik.

W momencie, kiedy komornik przystępował do czynności zajęcia rolnik powiadomił go, że nie znajduje się na nieruchomości dłużnika oraz że ów dłużnik mieszka na działce obok. Pan Radosław wskazał również, że znajdujący się na jego nieruchomości ciągnik, jest jego własnością. Na dowód swoich słów pokazał komornikowi dowód zakupu ciągnika oraz dowód rejestracyjny, w którym figuruje jako właściciel. Oprócz tego faktyczny dłużnik, który przybył z sąsiedniej nieruchomości na podwórze pana Radosława, również poinformował komornika, że nie znajdują się na jego posesji, tylko na posesji sąsiada. Dłużnik powiedział też, że zajmowany ciągnik stanowi własność Radosława Zaremby. Nic to jednak nie dało.

Komornik był głuchy na wszelkie próby wyjaśnienia sytuacji i kontynuował egzekucję ciągnika. Sąd - do którego odwołał się mężczyzna - przyznał mu rację i wstrzymał postępowanie egzekucyjne. Było jednak za późno, komornik bowiem w tempie ekspresowym sprzedał ciągnik za pół ceny.

TVP Info