Ogórek: W tej chwili kilkaset kobiet płacze z powodu domowego oprawcy

- Potrzebna jest nam wszystkim Polska, w której kobieta nie musi stać przed dylematem, czy przyznać się publicznie, że jest bita czy mobbingowana - przekonywała kandydatka SLD na prezydenta. - W tej chwili kilkaset kobiet płacze z powodu domowego oprawcy, kilkaset kobiet doznaje właśnie przemocy fizycznej - mówiła. Jej zdaniem, należy jak najszybciej ratyfikować konwencję antyprzemocową.

Magdalena Ogórek stwierdziła, że "prezydent powinien stać na straży konstytucji, na straży prawa, a nie tylko stać na krześle". - Powinien pilnować, by prawo służyło obywatelowi, kobiecie i mężczyźnie. Tymczasem prezydent nie chce, by prawo konsekwentnie zwalczało przemoc w rodzinie, by domowy oprawca podlegał zawsze karze. Prezydent nie może odsuwać podpisania konwencji antyprzemocowej tylko dlatego, że podczas kampanii wyborczej podejmowanie trudnej decyzji mogłoby go kosztować wahanie w słupkach sondażowych - dodała.

Ogórek zwróciła uwagę na trudną sytuację Polek na rynku pracy. - Wierzę w Polskę, gdzie kobieta otrzymuje takie samo wynagrodzenie, co mężczyzna - podkreśliła Ogórek. Mówiła też o kobietach, które mają utrudniony powrót do pracy po macierzyństwie. Zapewniła, że jako prezydent będzie wetowała każdą ustawę, która nie respektuje praw kobiet.

TVN24, Onet.pl, TVP Info