Kolejny niespokojny wieczór po śmierci 19-latka w Legionowie. Wśród protestujących Wipler

Kolejny niespokojny wieczór po śmierci 19-latka w Legionowie. Wśród protestujących Wipler

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kolejny niespokojny wieczór w okolicach komendy policji w Legionowie. Grupa kilkuset osób z flagami i zniczami zgromadziła się tam po śmierci 19-latka, który miał zadławić się połkniętą torebką z marihuaną podczas próby zabrania narkotyku przez policję. Część demonstrantów krzyczy i rzuca butelki w kierunku funkcjonariuszy.
Podczas interwencji policji w Legionowie 19-letni mężczyzna stracił przytomność. Chłopak zmarł po przewiezieniu do szpitala. Sekcja zwłok 19-latka wykazała, że chłopak miał w tchawicy 2,5-centymetrowe zawiniątko z folii. Biegli badają substancję, która znajdowała się w środku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogła to być marihuana.

W tej sprawie prokuratura prowadzi śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155) oraz niedopełnienia lub przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 par.1 ).

W niedzielę pod komendą w Legionowie o godzinie 20 zebrali się protestujący. Wśród kilkuset zebranych znalazła się grupa młodych ludzi ubranych w kaptury i maski. Zaatakowali oni policjantów kamieniami. Podczas tego incydentu doszło do zniszczenia elewacji komendy i wybicia jednej z szyb.

TVP/x-news