Jak poinformował MSZ w wyniku zamachu na muzeum w Tunisie 11 Polaków zostało rannych. Przebywają w dwóch szpitalach, część z nich przeszła operacje. Prezydent Komorowski przekazał, że spotkał się z nimi prezydent Tunezji - podaje TVN 24.
MSZ ma sprawdzić, czy ranni Polacy w zamachu mogą być transportowani do kraju i czy życzą sobie takiego transportu, czy też wolą być leczeni na miejscu. Rzecznik MSZ zaznaczył, że do Tunezji ma wylecieć zespół złożony z psychologów oraz lekarzy.
Potwierdzono, że wśród ofiar są Polacy. Jak powiedział rzecznik, powstał zespół antykryzysowy, którym osobiście kieruje minister Schetyna.
W ataku terrorystycznym w Tunisie zginęło 22 osoby, w tym 17 obcokrajowców. Według nieoficjalnych wiadomości wśród ofiar jest siedmiu Polaków. Polski MSZ poinformował także, że jedenastu polskich turystów zostało rannych. Uzbrojeni napastnicy zostali zastrzeleni po godzinie piętnastej podczas szturmu na muzeum.
Terroryści do parlamentu weszli około południa przebrani za żołnierzy. Mieli przy sobie kałasznikowy. Po strzelaninie, w której miała zginąć jedna osoba, napastnicy uciekli do pobliskiego muzeum Bardo i zaczęli strzelać. W muzeum w chwili ataku prawdopodobnie było około dwustu turystów.
TVN 24
Potwierdzono, że wśród ofiar są Polacy. Jak powiedział rzecznik, powstał zespół antykryzysowy, którym osobiście kieruje minister Schetyna.
W ataku terrorystycznym w Tunisie zginęło 22 osoby, w tym 17 obcokrajowców. Według nieoficjalnych wiadomości wśród ofiar jest siedmiu Polaków. Polski MSZ poinformował także, że jedenastu polskich turystów zostało rannych. Uzbrojeni napastnicy zostali zastrzeleni po godzinie piętnastej podczas szturmu na muzeum.
Terroryści do parlamentu weszli około południa przebrani za żołnierzy. Mieli przy sobie kałasznikowy. Po strzelaninie, w której miała zginąć jedna osoba, napastnicy uciekli do pobliskiego muzeum Bardo i zaczęli strzelać. W muzeum w chwili ataku prawdopodobnie było około dwustu turystów.
TVN 24