- Musimy walczyć, by do naszego systemu prawnego nie przeszczepiano nam obcych wzorców sprzecznych z naszą tradycją, a nawet starających się ją wykorzenić. Nie może być zgody na takie działanie i to jest także kwestia władz państwowych - powiedział po sobotniej Mszy świętej w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie Andrzej Duda.
Kandydat PiS na prezydenta ocenił, że modlitwa za Polskę najlepiej obrazuje polską tradycję. - Dziś możemy się modlić za naszą ojczyznę za pośrednictwem mojego wielkiego, świętego patrona - mówił. Podkreślił, że św. Andrzej Bobola, został zamordowany za krzewienie katolicyzmu "absolutnie jednoznacznie kojarzonego z polskością". Duda dodał, że jeżeli dziś mówimy o tradycji, o kulturze, o fundamentach narodu polskiego, trzeba powiedzieć, że to właśnie wiara katolicka jest fundamentem, który ukształtował nas jako społeczeństwo i naród.
- Jeżeli polskie społeczeństwo przetrwało najcięższe lata, kiedy nie było Polski, to właśnie dlatego, że naród ukształtowany był tą siłą, że były wartości, które dzisiaj także składają się na pojęcie patriotyzmu: miłość ojczyzny, miłość polskiej ziemi, miłość naszej kultury, miłość naszej tradycji - przekonywał. Podkreślił, że są to wartości, których nie wolno Polakom odbierać. - To są te elementy, których nie można nam odbierać, i których dziś powinniśmy ze wszystkich sił strzec i to także wielkie zadanie władz państwowych - ocenił. - Mówię to szczególnie mocno tutaj, na Podkarpaciu, gdzie przywiązanie do ziemi, do tego, co nazywamy ojcowizną jest tak silne - zaznaczył.
- Jeżeli polskie społeczeństwo przetrwało najcięższe lata, kiedy nie było Polski, to właśnie dlatego, że naród ukształtowany był tą siłą, że były wartości, które dzisiaj także składają się na pojęcie patriotyzmu: miłość ojczyzny, miłość polskiej ziemi, miłość naszej kultury, miłość naszej tradycji - przekonywał. Podkreślił, że są to wartości, których nie wolno Polakom odbierać. - To są te elementy, których nie można nam odbierać, i których dziś powinniśmy ze wszystkich sił strzec i to także wielkie zadanie władz państwowych - ocenił. - Mówię to szczególnie mocno tutaj, na Podkarpaciu, gdzie przywiązanie do ziemi, do tego, co nazywamy ojcowizną jest tak silne - zaznaczył.