Kowalski: Polska przegrała II wojnę światową. Nie ma co świętować

Kowalski: Polska przegrała II wojnę światową. Nie ma co świętować

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marian Kowalski (PIOTR TWARDYSKO/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
– Tych obchodów nie powinno być w ogóle – powiedział w „Polityce przy kawie” w TVP 1 Marian Kowalski, kandydat Ruchu Narodowego w wyborach prezydenckich, w komentarzu do gdańskich obchodów 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
– Polacy nie mają co świętować, ponieważ Polska przegrała II wojnę światową – przekonywał Kowalski. - Polska straciła suwerenność na blisko pół wieku. Tych obchodów nie powinno być w ogóle - dodał.

Kandydat na prezydenta Ruchu Narodowego podkreślił, że powinniśmy pokazywać światu, jak nas zdradzili sojusznicy 1 września 1939 roku i jak dostaliśmy "nóż w plecy" 17 września. – Powinniśmy pokazać światu, jak nas wykiwał, kiedy wybuchała II wojna światowa - stwierdził.

Polska w narożniku

Na liście gości uroczystości w Gdańsku zabraknie m.in. przywódców Francji i Niemiec. Według Kowalskiego Polskę już dawno wypchnięto poza pierwszą ligę rozgrywających w europejskiej polityce. – Nawet reżim kijowski nie zaprosił nas jako swojego adwokata do Mińska. To Łukaszenka wybił się do pierwszej ligi liderów Europy. A Bronisław Komorowski, Radosław Sikorski i Grzegorz Schetyna zepchnęli nas do narożnika przez swoje niefortunne wypowiedzi jednoznacznie popierające reżim kijowski – powiedział kandydat na prezydenta Ruchu Narodowego.

tvp.info