Nowe przepisy od północy. Kilku kierowców już straciło prawo jazdy

Nowe przepisy od północy. Kilku kierowców już straciło prawo jazdy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdjęcie ilustracyjne (fot. Peterfactors/Fotolia.pl)
O północy weszły w życie przepisy zaostrzające kary wobec kierowców, którzy jeżdżą z nadmierną prędkością lub pod wpływem alkoholu. W nocy pierwsi kierowcy już odczuli skutki nowych regulacji - podaje tvn24.pl.
Jednym z pierwszych ukaranych był kierowca ze Szczecina, który po północy jechał ulicą Gdańską i przekroczył dopuszczalną o ponad 50 km/h i stracił prawo jazdy na trzy miesiące. - Tam, gdzie było ograniczenie prędkości do 70 km/h, jechał 123 km/h. Mówił, że wie, że od dzisiaj obowiązują nowe przepisy, ale spieszył się. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy na 3 miesiące. Kierowca otrzymał również 10 punktów karnych i mandat w wysokości 500 złotych - powiedział Przemysław Kimon, rzecznik prasowy zachodniopomorskiej policji.

Chwilę później w tym samym miejscu - na ulicy Gdańskiej - inny kierowca przekroczył prędkość o 64 km/h i także stracił prawo jazdy.

Trzy przypadki w Warszawie

W nocy "prawko" straciło także strzech kierowców na ulicach stolicy. - Kierowcy jechali z prędkością 127, 126 i 123 km/h - poinformował Robert Opas ze stołecznej policji.

Uprawnienia stracił ponadto kierowca w Lidzbarku Warmińskim.

Nowe przepisy

Od 18 maja przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym jest karane utratą prawa jazdy na trzy miesiące – to najważniejsza zmiana, którą wprowadza nowelizacja Kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw. Na taki sam czas stracą uprawnienia osoby przewożące większą liczbę osób, niż pozwala im na to zapis w dowodzie rejestracyjnym samochodu.

Jeśli kierowca, któremu zabrano prawo jazdy za przekroczenie prędkości, zostanie złapany na prowadzeniu auta, okres utraty dokumentu wydłuża się do sześciu miesięcy. Gdy osoba dalej będzie używała pojazdu, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania samochodem.

Ponadto prowadzenia samochodu bez prawa jazdy nie uznaje się już teraz za wykroczenie, tylko przestępstwo. „Jest to zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch” – mówi serwisowi infoWire.pl adwokat Paweł Osik z kancelarii prawnej Pietrzak Sidor i Wspólnicy.

Zmiany prawne uderzają również w nietrzeźwych kierowców. Do ograniczenia ich liczby powinno się przyczynić między innymi wprowadzenie przepisu nakazującego montowanie blokad samochodowych, które uniemożliwiają uruchomienie pojazdu przez osoby mające powyżej 0,1 mg alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza. W urządzenia te będą obowiązkowo wyposażane auta skazanych za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.

Nowelizacja podnosi także kary finansowe dla pijanych kierowców i wprowadza dożywotni zakaz używania auta przez osoby przyłapane na jeździe samochodem pod wpływem alkoholu, które zostały już wcześniej za to przestępstwo skazane.

tvn24.pl, Newseria.pl