Prał koty w pralce i wkładał je do piekarnika. 2 lata spędzi w więzieniu

Prał koty w pralce i wkładał je do piekarnika. 2 lata spędzi w więzieniu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prał koty w pralce i wkładał je do piekarnika. 2 lata spędzi w więzieniu(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Sąd we Wrocławiu skazał Damiana P. na 2 lata więzienia za znęcanie się nad zwierzętami. Mężczyzna uznany został za winnego pastwienia się nad kotami, kurami i szczurami. Zwierzęta prał w pralce i wkładał do piekarnika.
- Jedynie izolacja Damiana P. od społeczeństwa jest w stanie zagwarantować, że nie zrobi nikomu krzywdy - mówiła sędzia Magdalena Kraśnicka.

Mężczyzna ma również zapłacić 4 tys. złotych nawiązki na rzecz wrocławskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Przez 10 lat nie może też posiadać żadnych zwierząt.

Skazany został też kolega Damiana P., Wojciech M. Uznany został za winnego zacierania śladów i utrudniania postępowania. Sąd wymierzył mu za to karę 6 miesięcy w zawieszeniu na dwa lata.

Marcin, który mieszkał z Damianem P. twierdzi, że już wcześniej zabijał on koty. - Jednego wrzucił do pralki, włączył wirowanie. Martwego trzymał potem w worku na balkonie, sąsiedzi się skarżyli, że smród po całej okolicy idzie. Innego z kolei przytrzasnął wersalką. (...) Raz znalazłem też kota we włączonej mikrofalówce. Innym razem chciałem zrobić obiad, podszedłem do piekarnika żeby go włączyć. W ostatniej chwili zobaczyłem, że w środku siedzi zamknięty kot - relacjonował chłopak.

TVN24