Naukowe szalbierstwo

Naukowe szalbierstwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dotarliśmy do listy wstydu polskiej nauki. To prawie 200 nazwisk osób, które posługują się fikcyjnymi tytułami uzyskanymi, a często kupionymi na Słowacji. Resort nauki, choć od lat zna skalę tego zjawiska, do tej pory nie zrobił nic.

W środowisku naukowym mówi się o nich „Słowacy”. Problem jest coraz większy. Przed kilku laty to były incydentalne przypadki, padki, dziś zjawisko szybkiego uzyskiwania tytułów naukowych za pieniądze na Słowacji przerodziło się w fabrykę habilitacji, a nawet profesur. Zagrożona jest wiarygodność kilku dziedzin polskiej nauki. Najbardziej: pedagogiki – co czwarta habilitacja w tej dyscyplinie jest wątpliwa. Komitet Nauk Pedagogicznych PAN wielokrotnie alarmował Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W lipcu grupa naukowców, która walczy z tą patologią, wysłała kolejne, siódme już, pismo z prośbą o interwencję. Do inicjatywy dołączyły się Komitety Nauk Socjologicznych i Nauk Filozoficznych PAN. Ale problem jest szerszy. Dotyczy też nauk o kulturze fizycznej, politologii, nauk medycznych i psychologii.

Więcej możesz przeczytać w 32/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.