Siedlaczek o interpelacji ws. "Gwiezdnych Wojen": Wychowałem się na IV części

Siedlaczek o interpelacji ws. "Gwiezdnych Wojen": Wychowałem się na IV części

Dodano:   /  Zmieniono: 
Siedlaczek o interpelacji ws. "Gwiezdnych Wojen": Wychowałem się na IV części (fot. mat. prasowe) 
Henryk Siedlaczek z PO skomentował na antenie TVN 24 sprawę swojej interpelacji do minister kultury w sprawie polskiej premiery "Gwiezdnych Wojen". Podkreślił, że to bardzo ważna sprawa i że cieszy się, że "producent zareagował bardzo fajnie".
- Różnica w dacie była niefortunna i chyba to dotarło do dystrybutora - powiedział Siedlaczek. Dodał, ze nie przypuszczał, że jego interpelacja nabierze takiego rozmachu. - To dobrze, że media lubią śledzić takie takie sytuacje, bo wbrew pozorom była to sprawa bardzo ważna - stwierdził poseł. 

Interpelację poseł napisał na prośbę młodych ludzi, w tym dyrektora swojego biura poselskiego. - Lubię "Gwiezdne Wojny", choć nie należę do fanów - powiedział Siedlaczek. Stwierdził, ze wychował się na czwartej części "Gwiezdnych Wojen". - Należę do pokolenia, które Skywalkera miało na plakacie nad łóżkiem - dodał.

Poseł PO złożył interpelację w sprawie "Gwiezdnych Wojen"

Poseł PO Henryk Siedlaczek zwrócił się z interpelacją do minister kultury i dziedzictwa narodowego. Zapytał w niej, czemu najnowszą część "Gwiezdnych Wojen" Polacy mają zobaczyć później niż reszta świata - podaje TVN 24.

Światową premierę "Gwiezdnych Wojen: Przebudzenia Mocy" zaplanowano na 16 grudnia, zaś polską, początkowo, na Boże Narodzenie. - Czym się różni reakcja polskiej publiczności od starej Europy? - powiedział Siedlaczek. - Są wtedy Święta, Wigilia. Kto wtedy chodzi do kina? Decyzja o opóźnianiu premiery budzi moje zdziwienie - dodał.

- Nie rozumiem, dlaczego sprawa ma być błaha. Ona tylko z pozoru może wydawać się nieistotna. Ale tu chodzi np. o nielegalne kopiowanie filmu, umieszczanie go w internecie przed jego premierą i straty dla dystrybutora - stwierdził poseł. 

Decyzję o przesunięciu premiery podjęto jednak zanim poseł Siedlaczek złożył interpelację do minister. Nowa część "Gwiezdnych Wojen" pojawi się w Polsce dwa dni po europejskiej premierze, czyli 18 grudnia. Siedlaczek skomentował sprawę mówiąc, że "jeśli tak, to chyba super". Do napisania interpelacji miał go natchnąć szef jego biura poselskiego.

TVN 24