Kluzik-Rostkowska: Wycofanie się z reformy dot. 6-latków oznacza zwolnienia

Kluzik-Rostkowska: Wycofanie się z reformy dot. 6-latków oznacza zwolnienia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Kluzik-Rostkowska (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Jak powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska dla TVN 24, zagłosowanie za cofnięciem reformy szkolnictwa dotyczącej sześciolatków w referendum może spowodować zwolnienia nauczycieli, jak również przepełnione przedszkola. - Konsekwencje takiego odwrócenia reformy mogą być dramatyczne. Oznaczałoby to, że mamy jeden pusty rocznik. Byłby taki wrzesień, w którym do szkoły nie poszedłby żaden pierwszak - stwierdziła.
- Stworzyliśmy mapę, na mapie "powiesiliśmy" każdą podstawówkę w Polsce - mówiła o przygotowaniach do przyjęcia sześciolatków do szkół minister. Dodała, że 60 proc. szkół było wtedy przygotowanych dobrze, zaś 30 proc. bardzo dobrze. Problemy były w 120 placówkach, ale mapa wciąż jest aktualizowana.

- Ci, którzy myślą o zmianach nie zdają sobie sprawy z tego, jakie to może pociągnąć za sobą konsekwencje - dodała w sprawie referendum Kluzik-Rostkowska. Jej zdaniem propozycja Dudy to działanie w "retoryce kampanii wyborczej". - Rodzic ma pełne prawo do tego, by się różnych rzeczy obawiać. Może liczyć na pomoc Poradni Psychologiczno Pedagogicznej - dodała minister.  - Sześciolatki są gotowe na edukację szkolną, już to widzimy - podsumowała.

Drugie referendum na jesieni

Podczas orędzia prezydent Andrzej Duda zaznaczył, iż kilka dni temu spotkał się z przedstawicielami inicjatyw obywatelskich. - Reprezentują oni 6 mln Polaków, którzy podpisali się pod wnioskiem o referendum w trzech niezwykle istotnych sprawach - powiedział i doprecyzował, że chodzi o pytania o Lasy Państwowe, wiek emerytalny i sześciolatki. - Zwracam się do Senatu, by poddać te kwestie pod ogólnokrajowe referendum w dniu wyborów parlamentarnych zarządzonych na dzień 25 października - powiedział.

TVN 24