- Apelowanie przez media świadczy o tym, że tak naprawdę pani premier nie zależy na tym spotkaniu - powiedziała o prośbie Ewy Kopacz o spotkanie z prezydentem we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Elżbieta Witek.
- Nie uważam za stosowne, żeby takie medialne nawoływanie pani premier Kopacz o spotkanie było najlepszym sposobem na rozmowę z panem prezydentem. Tak się tego nie robi - tłumaczyła Witek.
Rzeczniczka PiS zauważyła także, że nowy prezydent spotkał się już z szefami MSZ i MON. - Jakoś znajdują okazję do tych spotkań - mówiła. Według Witek w kwestii spotkań premiera i prezydenta trzeba znaleźć "odpowiedni sposób i formułę".
- Apelowanie przez media świadczy o tym, że tak naprawdę pani premier nie zależy na tym spotkaniu - oceniła Witek.
- Ja naprawdę nie gryzę. Dziwi mnie, że jest taka niechęć do tego spotkania. Ja niczego nie żądam, ja po prostu proszę. Tak mnie nauczono w domu. Będę prosić do skutku, mam w sobie pokorę - podkreśliła szefowa rządu.
tvn24.pl
Rzeczniczka PiS zauważyła także, że nowy prezydent spotkał się już z szefami MSZ i MON. - Jakoś znajdują okazję do tych spotkań - mówiła. Według Witek w kwestii spotkań premiera i prezydenta trzeba znaleźć "odpowiedni sposób i formułę".
- Apelowanie przez media świadczy o tym, że tak naprawdę pani premier nie zależy na tym spotkaniu - oceniła Witek.
Kopacz prosi o spotkanie
- Co może więcej kobieta, od powiedzenia słowa "proszę"? Ja prosiłam pana prezydenta o spotkanie kilka razy, by zwołał Radę Gabinetową. W tej chwili nie mamy żadnej odpowiedzi - mówiła w czwartek Ewa Kopacz.- Ja naprawdę nie gryzę. Dziwi mnie, że jest taka niechęć do tego spotkania. Ja niczego nie żądam, ja po prostu proszę. Tak mnie nauczono w domu. Będę prosić do skutku, mam w sobie pokorę - podkreśliła szefowa rządu.
tvn24.pl