"Złoty pociąg" rozpala wyobraźnię. Tłumy turystów w Wałbrzychu

"Złoty pociąg" rozpala wyobraźnię. Tłumy turystów w Wałbrzychu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zamek Książ (DOROTA SOLARZ / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Pociągu jeszcze nikt - poza rzekomymi odkrywcami - nie widział, ale turyści już są. Wałbrzych i zamek Książ są oblężone przez turystów z całego świata. Wszystkich przyciąga "złoty pociąg" - podaje Polskie Radio.

Nagłe zainteresowanie turystów próbują wykorzystać włodarze Wałbrzycha. W sobotę wystartowała skierowana do zagranicznych turystów oferta "Explore Wałbrzych". Chętni są odbierani z lotniska, w trakcie weekendu odwiedzają najważniejsze miejsca w regionie, a następnie wracają do portu lotniczego.

W czwartek do Wałbrzycha przyjadą z kolei przedstawiciele światowych mediów. Zobaczą m.in. podziemia zamku Książ.

"Złoty pociąg"

W środę władze Wałbrzycha oficjalnie potwierdziły, że poznały lokalizację w jakiej rzekomo ma znajdować się „złoty pociąg” z okresu II wojny światowej.

Prezydent dolnośląskiego miasta Roman Szełemej poinformował podczas konferencji prasowej, że do urzędu wpłynęło formalne zgłoszenie o odkryciu. - W oficjalnych dokumentach jakie wpłynęły do urzędu miejskiego o tym znalezisku jest wspomniane, że jest to pociąg z czasów II wojny światowej oraz, że może być to pociąg o charakterze militarnym – dodał rzecznik urzędu Arkadiusz Grudzień.

Zagadka z czasów wojny

Przypomnijmy, dwa tygodnie temu do Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu zgłosiło się dwóch mężczyzn, którzy twierdzili, że odnaleźli zaginiony pociąg z czasów II Wojny Światowej. Domagali się także 10 proc. znaleźnego. Mężczyźni skontaktowali się ze starostwem za pośrednictwem kancelarii prawnej.

Z ich relacji wynikało, że pociąg mierzy około 150 metrów długości, a w środku mają znajdować się wartościowe przedmioty. Zdaniem badaczy tropy wskazują na to, że jeżeli mężczyźni naprawdę odkryli pociąg w tamtym rejonie, to jest to legendarny skład, który w maju 1945 wyjechał z Wrocławia. Pociąg miał przewozić ogromną ilość kruszców.

Do rewelacji Polaka i Niemca sceptycznie podchodząc pasjonaci historii Dolnego Śląska. - Wygląda to na wakacyjną opowieść. Chociaż bardzo bym chciała żeby pociąg został odnaleziony. To byłoby niesamowite odkrycie - mówiła Joanna Lamparska, autorka książek o tajemnicach Dolnego Śląska.

Na pewno istnieje

Generalny Konserwator Zabytków Piotr Żuchowski powiedział podczas konferencji prasowej, że ma 99 proc. pewności, że tzw. "złoty  pociąg", czyli pancerny skład z II wojny światowej, naprawdę istnieje - informuje Radio Wrocław. - Widziałem platformy, działa, na pewno jest to pociąg pancerny - mówił wiceminister.

Polskie Radio, Wprost.pl