Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego ostrzegł, że jeśli PiS zlikwiduje gimnazja, to pracę może strać kilkanaście tysięcy nauczycieli - podaje TVN 24.
- Spodziewać się można zwolnień kilkunastu tysięcy nauczycieli. To nie jest zjawisko tak proste jak likwidacja warzywniaka - powiedział Sławomir Broniarz. Beata Kempa odpowiedziała na obawy nauczycieli mówiąc, że nowy minister edukacji przystąpi do realizacji programu tej partii w sposób spokojny i rozważny. - Dzieciaki są najważniejsze. To jest nasz najlepszy kapitał, ale (jest) też ten kapitał - polscy nauczyciele - dodała.
Kempa zaznaczyła, że żaden projekt ustawy nie może być oddany "bez tak zwanych konsultacji społecznych". Zapowiedziała, że również w sprawie gimnazjów odbędą się takie rozmowy.
Szef sztabu wyborczego PiS, Stanisław Karczewski, powiedział na antenie RMF FM, że w tej sprawie może być przeprowadzone referendum. - Proces edukacyjny na pewno będzie lepszy, korzyści dla młodzieży będą z tego bardzo duże. Natomiast koszty nie będą wcale aż tak duże. Będziemy chcieli przeprowadzić tą reformę tak, żeby ona powstała w wyniku dialogu, rozmowy, konsensusu. Będziemy rozmawiali dalej ze środowiskiem nauczycielskim - dodał.
TVN 24, RMF FM
Kempa zaznaczyła, że żaden projekt ustawy nie może być oddany "bez tak zwanych konsultacji społecznych". Zapowiedziała, że również w sprawie gimnazjów odbędą się takie rozmowy.
Szef sztabu wyborczego PiS, Stanisław Karczewski, powiedział na antenie RMF FM, że w tej sprawie może być przeprowadzone referendum. - Proces edukacyjny na pewno będzie lepszy, korzyści dla młodzieży będą z tego bardzo duże. Natomiast koszty nie będą wcale aż tak duże. Będziemy chcieli przeprowadzić tą reformę tak, żeby ona powstała w wyniku dialogu, rozmowy, konsensusu. Będziemy rozmawiali dalej ze środowiskiem nauczycielskim - dodał.
TVN 24, RMF FM