Prof. Binienda: W Smoleńsku nastąpiły trzy wybuchy. Samolot nie uderzył w drzewo

Prof. Binienda: W Smoleńsku nastąpiły trzy wybuchy. Samolot nie uderzył w drzewo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Katastrofa smoleńska (fot. Wikipedia) 
– Samolot nie leciał poniżej 50 m, nigdy nie uderzył w drzewo, utracił kawałek skrzydła w wyniku wybuchów. Nastąpiły trzy wybuchy, można nawet pokazać dokładnie, w którym miejscu – powiedział prof. Wiesław Binienda ekspert parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej w Telewizji Republika.
Ekspert podkreślił, że naukowcy zawsze starają się weryfikować nawzajem swoje obliczenia. - Ja weryfikowałem obliczenia pana Jorgensena. Dziś mogę powiedzieć, że jego wyniki są dokładne i dowodzą tego, co się stało w Smoleńsku – oświadczył.

Dodał, że trwają badania aerodynamiczne, eksperci używają także drukarek przestrzennych. -Te wszystkie wyniki, jak do tej pory, potwierdziły rezultaty pracy pana Jorgensena, który zrobił to wcześniej – stwierdził naukowiec.  Zaznaczył, że aby odpowiedzieć na wiele pytań, potrzebny jest wrak samolotu oraz czarne skrzynki. Wtedy - jak tłumaczył - można będzie ustalić "gdzie były ładunki, jak były zainstalowane, jaka była technika zapłonu, kto to zrobił i dlaczego".

Profesor ma nadzieję, że nowy rząd zdoła odzyskać wrak samolotu i czarne skrzynki. -  Rząd holenderski był w stanie odebrać swoją własność z rejonu wojny, dlaczego Polsce miałoby się to nie udać? – pytał.  Dodał, że polski rząd będzie potrzebował poparcia światowego i na pewno takie wsparcie otrzyma. - Wówczas Rosja będzie musiała ulec presji – stwierdził.

Telewizja Republika