Waszczykowski: Stwórzmy wojsko z syryjskich uchodźców. Polska armia nie pojedzie do Syrii

Waszczykowski: Stwórzmy wojsko z syryjskich uchodźców. Polska armia nie pojedzie do Syrii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Witold Waszczykowski (fot. Facebook/Waszczykowski)
- Jeśli do Europy wjechało kilkaset tysięcy młodych Syryjczyków, to z nich można stworzyć wojsko. Z nas też kiedyś tworzono legiony - powiedział w programie "Dziś wieczorem" na antenie TVP Info Witold Waszczykowski, przyszły minister spraw zagranicznych w rządzie PiS.
- My biliśmy się o naszą wolność - argumentował Waszczykowski.- Czy wyobrażamy sobie sytuację, że wyślemy wojsko, aby biło się za Syrię, a kilkaset tysięcy Syryjczyków na Unter den Linden w Berlinie będzie piło kawę i obserwowało, jak my walczymy o ich bezpieczeństwo? - pytał.

Waszczykowski zaznaczył, że nie domaga się, by walczyły kobiety i dzieci, tylko mężczyźni.  – Dziesiątki tysięcy młodych mężczyzn, którzy wyskakują z pontonów z iPadami, pytają się nie o wodę, żywność i ubranie, ale gdzie można naładować komórkę, mogłyby z naszą pomocą odwojować sobie państwo – mówił.

Nie można walczyć za kogoś

- Nie możemy żyć w sytuacji, gdy my będziemy walczyć za kogoś - podkreślił Waszczykowski i dodał, że nasze, europejskie wojska nie mogą być w tej chwili zaangażowane w syryjski konflikt. - Na tamtym terenie jest wystarczająco sił regionalnych, aby z tymi problemami sobie poradziły. - zaznaczył. Stanowczo stwierdził, że Polska armia nie będzie się angażować militarnie w tamtym regionie.

Potrzebny każdy żołnierz

Waszczykowski zauważył, że za naszą wschodnią granicą toczy się "wciąż niewygaszony konflikt". Przyszły minister przypomniał, że za miesiąc wygasają porozumienia mińskie i nie jest powiedziane, w jakim kierunku rozwinie się sytuacja na Ukrainie. - Potrzebujemy każdego żołnierza, który będzie pilnował naszych wschodnich granic - zaznaczył.

TVP Info